Amazing Spider-Man jest Rebootem więc niekoniecznie ma wnosić coś nowego ponieważ powinien być traktowany jako osobna seria/film.
Rozumiem, że nie każdy lubi filmy o superbohaterach ale zauważyłem, że najbardziej to narzekają na ten film kobiety/dziewczyny (nie znam wieku :P).

Rocznik 87 ;) Nie wiem, dlaczego tak jest, że akurat płeć piękna nie może zdzierżyć tego arcydzieła ;)
Ale o dziwo mój Mąż, zazwyczaj widz niewymagający, nie mógł uwierzyć, że tak się zawiódł...
Rozumiem argumenty fanów komiksu, ale jako film "Niesamowity Spider-Man" jest za długi i nudny, dialogi są wg mnie bardzo naiwne... Dużo scen jest nielogicznych, patos z każdą następną patetyczną sceną... zaczyna śmieszyć.
A może po prostu jestem za stara do takich filmów :D

Ja myślę, że jakiejś wielkiej tragedii nie ma. Niesamowity Spider-man żadnym arcydziełem nie jest, ale to typowy film o superbohaterze na niezłym poziomie. Nie wnosi nic nowego i jak w większości takich filmów jest trochę nielogiczności, sporo patosu, ale właśnie tego się spodziewałem po najnowszym pajączku :)

Arcydziełem nie jest , tragedia tym bardziej. Ja wypowiadam sie o nim jako o filmie dla fanów komiksu ponieważ reżyser i Stan Lee chcieli zrobić bardziej komiksowego Spider-mana (stąd też wybór Lizarda jako antagonisty ponieważ postać ta w komiksach była bardzo rozwinięta i mozna powiedzieć, ze był on w pierwszej trójce największych wrogów Spideya) co według mnie wyszło im świetnie i dla zwykłego widza może być to kiepskie ale trzeba też patrzeć na film poprzez pryzmat danej kategorii, rozumiem że humor komiksowy nie każdemu odpowiada ale film został stworzony w głównej mierze dla fanów postaci Człowieka-pająka a stara trylogia była robiona bardziej pod szersze grono odbiorców czym zraziła sobie fanów.

Zgadzam się, straszna nuda.