Kilka nieśmiesznych kloacznych żartów i banalna fabuła. Niewłaściwa Messi okazuje się tą właściwą, co było do przewidzenia. To w końcu kobieta pracująca, która żadnej pracy się nie boi (ma kilkanaście dyplomów - od hipnozy po kręglarstwo) i nigdzie nie rusza się bez maczety. A właściwa Messi nie umie nawet nastawić kostki. Ogólnie to film dla niewymagających, taki do obejrzenia i zapomnienia. Obowiązkowym netfliksowym wątkiem LGBT jest tutaj pan z kadr, który chyba jest gejem. Nie ma oczywistego comming outu ale rad o depilacji przyrodzenia raczej nie udzieli kolega hetero.