gdyby nie on film bylby poprostu nudny,stary dobry podcziwy Jim by znow cos nakrecil
obejrzałam dzisiaj coś w tym jest, Jim jest niepoprawny, balansuje na granicy a to nakręca, chociaż magiczni przyjaciele zbyt poprawni nie byli np szklana powietrzna scena, asystentka w przekłuwanej skrzynce albo magiczne misjonarstwo
ale jak on udaje wariata albo swira genialnie sie film oglada no teraz bedzie glupszy i glupi czy bedzie dobry oby
no odjechali tam grubo, jeszcze motyw z niewidomym, szkoda że takch wariatów mało, taki na imprezę by się przydał, nikt by się wtedy nie nudził bo byłaby jedna wielka zadyma