Praktycznie mało znany w Polsce, choć emitowany na Polonii 1. I nie dziwię się, bo jest to klasyka, ale tylko przyzwoita. Trochę zawodzi Bela Lugosi, który w momentach gdy jego bohater wchodzi w trans przypomina hrabiego Draculę z filmu Browninga. No i brakuje trochę napięcia w drugiej części filmu.
6/10