Do tego trzeba mieć:
1. Doświadczenie z kobietami.
2. W przypadku braku powyższego - jaja.
Ja mam to pierwsze więc nie miałbym sentymentu :-)

a jaja są?

Jeszcze są, ale znam pantoflarzy którzy już je stracili

Jeszcze są? A może ich wkrótce nie być? heehe nie trać jaj rzucając się w babski raj hehe

Każdy z nas jest mądry i ma bardzo dużo do powiedzenia, tak długo, dopóki osobiście nas to nie spotka... Gdy to już nastąpi, to bardzo szybko okazuje się, że niczemu niewinny i zakochany facet, traci przez taką K... dosłownie wszystko: mieszkanie, rodzinę, dzieci i jeszcze musi płacić alimenty nie dość, że na dzieci, to bardzo często również na taką K... Facet zaczyna wówczas klepać biedę, staczając się coraz niżej psychicznie i życiowo, a K... dopiero zaczyna się bawić i używać życia... Znam tuziny takich przypadków - niestety...

Do Akwafan: myślę podobnie i dzięki za post .Wszak k...estwo, to nie "szukanie przygód" - jak część ludzi na forum je definiuje. A film, dla mnie 8/10

"Niczemu niewinny i zakochany facet"... ;) No, fakt: my jesteśmy niewinni jako lilije, a te podle babska, szkoda gadać. Ale z kim zdradzają te podle babska - z niewinnymi lilijami?

Jako jedyny zauważyłeś ta druga stronę, mądry z Ciebie facet...

jemu chodzilo o tego niewinnego Einsteinie... nie wrzucil wszystkich do jednego wora tak jak ty

Nie, jemu chodziło o - jakoby - normę (" Facet zaczyna wówczas klepać biedę, staczając się coraz niżej psychicznie i życiowo, a K... dopiero zaczyna się bawić i używać życia... Znam tuziny takich przypadków - niestety...").

slowo 'jakoby' zaprzecza temu co idzie za nim. jakoby norma, czyli nie norma. nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora, bo wtedy obie strony traca swoje argumenty

Zacytuj to zdanie z "jakoby", ok?

A to moje "jakoby" - ale to inna para kaloszy - bo jakoby to moja opinia na temat tego, co twierdził wyżej kolega. Jakoby norma - więc nie norma. Ale ty sądzisz, że to normalne, często spotykane, czy tak?
I kto wrzuca do jednego worka - ja? Gdzie? To kolega, moim zdaniem generalizował.

napisales - "No, fakt: my jesteśmy niewinni jako lilije, a te podle babska, szkoda gadać. Ale z kim zdradzają te podle babska - z niewinnymi lilijami"

i rozumiem, chodzilo Ci o to ze niektorzy faceci tez zdradzaja. ale tym co napisales wrzuciles wszsytkich facetow do worka pt. "ci co zdradzaja i reszta", czego dowodem jest komentarz Shallin.

autorowi posta natomiast chodzilo tylko i wylacznie o tych ktorzy nie zdradzaja, przeto Twoj komentarz byl bezpodstawny, pomijajac to, ze agresywny.

To teraz chyba trzeba się zająć moją agresywnością... ;)
Zacytujesz przeto?

Mój wpis należy rozumieć w określonym kontekście - to on sprawia, że czytelnik (ten rozgarnięty, rzecz jasna) rozumie, że chodziło o wskazanie braku równowagi. Bo z jednej strony zdrada kobiety została napiętnowana, natomiast zdrada mężczyzny z drugiej została niezauważona.
Na odatek komentarz Shallin wcale nie potwierdza twoich pretensji.
Dalej jejstem agresywny, czy już mi przeszło?

brakuje precyzji. zawsze nie tylko w Twoich postach, ludzie sa kompletnie nieprecyzyjni, nie wiem czy to dlatego by pozostawiac niedomowienia, taka furtka by moc uciec w razie czego? niemniej - tak ten francuz tez mial zone i tez ja zdradzal, ale tego nie napisales, wiec kontekst nie ma znaczenia. napisales ze faceci tez zdradzaja

Kontekst zawsze ma znaczenie.
Tak, napisałem,że faceci (niekoniecznie Francuzi) też zdradzają - tak jak kobiety. I co? To nieprawda? Jednak prawda? Więc o co chodzi? ;)

Czekam na wypis wskazujący na moja "agresywność".

niektorzy faceci zdradzaja => faceci zdradzaja
niektorzy faceci sa pedofilami => faceci sa pedofilami

agresywnosc objawia sie w tym ze narzucasz komus swoj punkt widzenia

A więc to jest ta agresywność - to że próbujesz mi narzucić twój punkt widzenia. No to nieładnie, nieładnie, zwalcz to jakoś.

Nie bardzo rozumiem - co mają oznaczać twoje strzałki? Bo chyba nie chodzi ci o to, że to ja uważam, że jeśli niektórzy faceci zdradzają to zdradzają wszyscy faceci?

100% racji

Masz racje ;) Zresztą jak mawiał pewien "poeta" z kobietami trzeba krótko bez przesadnej czułości, jak raz zauważy, że ma nad Tobą władzę to przegrałeś. Babie trzeba założyć chomato, tak robili do XII wieku polscy chłopi, zakładali babą chomato i orali nimi pole ;)

Z taką filozofią pewnie nie możesz sie opędzić od dziewczyn, prawda?

To był akurat żart. Nie to nie jest moja filozofia, lecz cytat z filmu. Ja w stosunku do kobiet jestem bardzo kulturalny.

pewnie reżyser chciał pokazać to że ten mąż jest w ogromnym szoku tak jak nie raz ktoś bliski nagle umiera i potem czasem nie potrafi się uronić nawet łzy ani nic przez np rok bo wypiera sie to emocjonalnie żeby nie oszaleć a za rok czy więcej może puścić i wtedy człowiek przeżywa piekło, wpada w depresje albo chce sie zabić itd a ta zdrada to była dla niego jakby traumą bo sie kompletnie jej nie spodziewał no i może to w rezultacie niezbyt w filmie wyszło ale generalnie dość fajny

...aha... hehe

Zobaczyłeś w filmie tylko ta qrwe a nie zobaczyłeś tam qrwiarza? To ciekawe... Swoja droga łatwo i ostro oceniasz, widać nie wiele jeszcze przeżyłeś i mało znasz życie realne. Kiedyś wspomnisz moje słowa.... Mam nadzieje, ze po 40 nie będziesz musiał się nigdy dowartościować u innej i ze Cie zona jak psa na bruk nie wywali, albo jak Twoja ukochana zona i ukochana matka Twojego synka się zapomni z takim gnojkiem bez skrupułów, młodszym i przystojniejszym od Ciebie, ze nie zabraknie Ci jaj żeby ja jak szmatę potraktować, nie ważne ze byliście szczęśliwi przez 13 lat, srał to pies, dziecko będzie płakać ale Ty powiesz mu ,ze matka to qwa była i pies ja grzebał, Twój syn na pewno to zrozumie i będzie szczesliwy, a jak dorośnie, powie Ci - Stary, nie ważne ze nie miałem matki, ważne ze Ty pokazali ze masz jaja ....Oj dziecko drogie, nie wypowiadaj się na tematy, których nie jesteś w stanie pojąc...

Coś mi się zdaję, że chcesz się za coś po prostu wyżyć hehe i stąd tyle tych nie wykropkowanych przekleństw oraz insynuacji no ale w porządku masz prawo wyrazić swoje zdanie. Rozumiem to. Co do mnie to z tym "dzieckiem" to za bardzo nie trafiłeś bo mam już żonę od 5 lat i dwoje dzieciaków jako dowód mogę ci na PW wysłać zdjęcia hehe... więc trochę spuść z tonu jeśli chodzi o pochopne ocenianie ludzi. Jeśli mówimy o problematyce filmu... gość się starał dla żony robił wszystko a ona dała się porwać jakimś 16'latkowym zapędom... zamiast pogonić gościa na 4 wichry hehe...no cóż. Godne to pogardy.

Teraz zrozumiałem... tyś kobitka jest hehe i widocznie również podobają tobie się takie zachowania. Współczuję osobie która z tobą będzie żyć(nie ważne czy będzie to chłop czy baba teraz są modne takie odskocznie) piosnka dla ciebie.

http://www.youtube.com/watch?v=yBDGK5rvr8M

To ze jesteś 5 lat po ślubie nie znaczy ze jesteś dojrzały, a to co do mnie napisałeś, tym bardziej dowodzi ze nie jesteś. Po pierwsze nigdzie nie wykropkowałam przekleństw, tam gdzie ich użyłam (ale jedynie w formie kalki Twojej odnośni), napisałam je, tylko w innej formie, Ty napisałeś dzi**wce ja qrwie i to nie zmienia znaczenia słowa . Jeśli nie rozumiesz zastosowania wielokropek na końcu zdania, to zajrzyj do słownika .... Nie współczuj tym co ze mną będą, bo nie zamierzam wymieniać rodziny :) to ja współczuje raczej Twojej bo z takim podejściem, to raczej nie masz szans na dorównanie mi stażem. Zycie to nie bajka, chłopczyku ( obyś nie musiał się o tym nigdy przekonać) ;) Pozdrawiam

No tak skoro byś nie potrafiła tego zagrać to zbywasz to śmiechem. Taka recepta na życie hehe. Skąd możesz wiedzieć, że Ci muzycy używają takich technik gitarowych. M.in. palm muting, staccato, vibrato. O czym ja mówię? hehe. To pewnie też słabe jest:

http://www.youtube.com/watch?v=PaCn3bLQBM8

You're bothering me
For anything free
Why can't you see?

I'm out on a limb
My nerves are stretched thin
You really don't win

Go die!

You seriously ask
For my autograph
I can't help but laugh

Just leave me alone
Why can't you go home
A brain you don't own

Following me around
Just like a lost hound
And you're bringing me down

I tell you goodbye
And you ask me why
Guess I'm just shy

Go die!

Przetłumacz sobie... jest tyle teraz możliwości. Zwłaszcza te słowa "Go die"

Napisałem o dz**wce bo taka ta osoba jest. Nie dojrzała i skłonna do jakiś 16-latkowych zapędów. Tobie to odpowiada i szukasz usprawiedliwień aby tak żyć. Więcej ty używałaś przekleństw niż ja. Czyli : szmata, dzi**ka, srał to pies. Nie umiesz inaczej wyrazić myśli? To jest dojrzałe? A teraz mały teścik. Pokaż swoją twarz cffaniaczku. Pokaż kim jesteś naprawdę bo wydaje mi się, że zakompleksioną grubą babą która wyżywa się w necie bo inaczej nie potrafi hehe. Go die!!!

Dzieciaczku, chyba musiałam trafić w dziesiątkę, ze strawiłeś głowę i resztki intelektu. Świat się nie zaczyna i nie konczy na Polsce. Może u ciebie była 3 rano, co nie zmienia faktu, ze nie chodze spać z kurami, bo nie mieszkam na wsi tak jak zapewne Ty ;) Nie bardzo rozumiem co do mnie piszesz, bo nijak to się ma do mojego komentarzu, nie mieszkam co prawda w PL od 20 lat, ale raczej nie mam problemu ani z pisownią, ani ze zrozumieniem, Ty natomiast jak widać masz, więc możne zamiast wyzywać się i pisać bez sensu, poświeciłbyś czas na edukację ? Z doświadczenia zawodowego wiem, iż przeciwieństwa się przyciągają, idąc tym tropem domniemam, iż Twoja Żona ma wyższe IQ niż Ty, więc może poproś ją, by przetłumaczyła ci to co do ciebie pisałam w sposób dla ciebie dostępny... Co do Twojej piosenki, To ja pytałam Czy rozumiesz tekst , bo ja nie muszę go sobie tłumaczyć... Rozumiem już dlaczego to Twoja ulubiona piosenka, umarłeś już za życia, przykro mi ale to nie moja wina... Na dzień dzisiejszy Twoja indywidualna, indolencja, intelektualna, obliguje mnie do zaniechania merytorycznej konwersacji z Toba. Pozdrawiam, a szczególnie Twoją żonę, bo będą z Tobą 5 lat w związku, musi mieć dużo empatii i cierpliwości do Ciebie ;)

a teraz widzę... wcześniej coś pisałaś w tym temacie ale nikt cię nie zauważył ojejku hehe. Nic nie udowodniłaś(to co co pytałem) tylko umiesz gadać i gadać. Takich tu pełno. Zwykła sfrustrowana, odrzucona kobitka która ma pretensje do całego świata. Zakończ te cierpienia.

masz jakis kompleks na punkcie 'dojrzalosci' wez sobie poczytaj w kilku encyklopediach co to slowo oznacza bo to blazenada co pokazujesz

P.S. Włączyłam własnie Twoja piosenkę. Wybacz, ale takiego mózgotrzepia to nawet moje dorosłe dzieci nie słuchają ;) musisz być bardzo sfrustrowanym facetem, skoro słuchasz takiej muzy, to chyba jakaś forma buntu, nie sadzisz ? Swoja droga, ciekawe czy rozumiesz słowa, czy tylko podoba Ci się jako fajny dźwięk, zagłuszający Twoje myśli ...

Również P.S. odpisałaś 8 godz. temu czyli gdzieś ok. 3:00 w nocy. Brawo... po nocach na kompie siedzisz. Tak to jest jak nie ma się własnego życia. Stąd frustracja i przesiadywanie w internetach. Teraz pewnie śpisz... zaraz mama na obiad obudzi he.

Padłem :D czy Ty czasami siebie czytasz? a patrzysz czasami na siebie w lustrze? Wątpię, jesteś 5 lat w związku? Z kim? Z warkoczykami i gitarą? Ogarnij się i dorośnij, bo wypisywanie pierdół, nie poprawi ci nastroju. Pozdro.

oo kolejne zdublowane konto. Padnij a teraz powstań hehe

Widzisz, tak to jest jak się produkuje mięśnie, a w głowie ma się echo, myślisz, że jak u ciebie jest 3 w nocy to znaczy, że tak musi być u każdego ? Ale cymbał z Ciebie :D

Kolejna sfrustrowana i urażona... pocieszenia szuka w necie i w inwektywowaniu innych osób.

...w ogóle jak z ciebie jest desperat. Ja już zapomniałem o tej rozmowie dawno a ciebie nadal to gnębi hehe ja pyerdole.

Po raz wtóry udowadniasz swój imbecylizm, nie przyszło Ci do głowy, ze zrobiłam wpis zaraz po wejście i zobaczeniu powiadomienia o Twoim, mniej pyrdol palmusie, a więcej myśl, bo to nie boli,. Jaki z ciebie desperat skoro juz zapomniałeś a dalej piszesz :D

....................................

Haha dwa razy odpisała to samo hehe ale jak szybko wyedytowała wiadomość. Nie panujesz nad swoimi emocjami desperacie. Psychuszka już na ciebie czeka.

Patrz jakie mózgotrzepie z Ciebie, siedzisz i czekasz, aż do Ciebie napiszę Buuahaha, ale muszę Cię zmartwić. Twoja indywidualna, indolencja, intelektualna, obliguje mnie do pozostawienia Cię samemu sobie. Koniecznie odpisz, tylko zanim to zrobisz, policz do dziesięciu. I nie śpij już na tym portalu, na prawdę, więcej Ci nie odpiszę ;)
Ps. Dziękuję za zaproszenie ale do ZSRR, mam zbyt daleko, wiec trudno mi będzie Cię odwiedzić, swoją drogą ciężko musi Ci być w tej psychuszce...

Niedopchana desperatko... sama pierwsza do mnie pisałaś hehe dowal jakieś złote myśli z twojego drugiego konta ByTheWay_filmaniak. Wracaj do pustego pokoju tam twe "życie" się odbywa.

Nawet nie umiesz trolować he "ByTheWay_filmaniak" hehe tam gdzie zasmrodzisz to ten czy ona spuszcza po tobie wodę. Marne trole. Zajmij się życiem. Pokaż zdjęcie swe... nie zrobisz tego boś maszkaron pierwszej klasy.

Dokładnie, najwięcej ma do powiedzenia na temat 20 letnich związków, nieopierzona gimbaza ;)

Zamknij pyszcz i przestań tworzyć te kopiuj-wklej konta.