Ad. 1 - nie chciała żeby jej siostra miała skopane życie.
Ad. 2 - chyba największy minus tego filmu. Miałem mieszane uczucia i wydawało mi się że Ruth tego nie mówi celowo, żeby gościu myślał że ma jej siostrę. Może by ją zabił, a wtedy jej siostra byłaby już na pewno bezpieczna. Bardzo źle ją wtedy oceniałem, do momentu kiedy zaczęła chronić ją własnym ciałem. Wtedy pomyślałem że tu ciała dali scenarzyści.
Mimo wszystko film oceniam bardzo dobrze.

Wyobraźmy sobie : Pełnoletnia kobieta, która wcześniej groziła, że zabije tego kto wejdzie na teren posesji, oświadcza iż szeryfa zastrzeliła jej mała siostra. Dziewczynka ta bowiem ,nie wiadomo kiedy, wzięła sztucer i wycelowała oraz strzeliła do uzbrojonego policjanta. Dowodem na to może być siniak na policzku.... Nawet gdyby tak oświadczyła to żaden sąd (i ława przysięgłych) nie da jej wiary.

Na broni mogło nie być odcisków palcy Sandry.

Co do tego, dlaczego nie powiedziała od razu mu, że to nie jest jej siostra... też mnie to raziło, ale trudno przewidzieć, co on by wtedy zrobił w takim stanie psychicznym. A tak to wzięła na wstrzymanie, żeby sam zrezygnował. Ogólnie bardzo dobry film, dziwią mnie niskie oceny, ale ostatnio zauważyłam tendencje oceniania celowo niżej filmów produkcji netflixa w odróżnieniu od jego seriali. Sporo filmów w ten sposób skrzywdzono na filmwebie