fabuła powinna być, ale dla mnie najważniejszym dodatkiem do "łubudubu" są teksty, docinki, one-linery! To była kwintesencja kina akcji z Willisem, Schwarzem i Sylwkiem - T2, Rambo, Die Hard, Tango i Cash, Ostatni Skaut, Człowiek Demolka itp,itd.
W jedynce było bardzo kiepściutko z dialogami, wręcz żenująco, a wysyłając tylu kultowych bohaterów kina akcji w bój, twórcy powinni zadbać, o jakieś teksty które PRZEJDĄ DO HISTORII KINA AKCJI, tymczasem w jedynce, odnotowałem zupełny brak takowych.
Dziwi mnie więc ta radocha fanbojów, że - mamy nazwiska = mamy film! NOPE! Byłoby genialnie gdyby scenariusz napisał Shane Black, człowiek od "Ostatniego Skauta", wtedy bym był spokojny o "kultowość" dialogów.
Nie wiem czemu mieszasz fabułę z tekstami, ale mniejsza z tym. Moim zdaniem w Ex2 powinni skupić się bardziej na fabule, bo była to największa wada jedynki. Nawet nie ma porównania do hitów z lat 90-tych, takich jak wspomniane T2, Rambo czy Die Hard. Z drugiej strony nic w tym dziwnego, skoro, przykładowo, do T2 scenariusz pisał James Cameron, a do Ex1... nie ;).
Jeśli zaś chodzi o teksty to trochę racji też jest w tym co napisałeś. Trochę, bo nie do końca się z Tobą zgodzę. W jedynce docinki, śmieszne teksty, były ale tylko dotyczące Jeta Li.
Crews: "Oni mają całą armię, a my co? Cztery i pół człowieka?";
Lundgren: "Jaki rozmiar buta nosisz? Trójkę? Dawaj Happy Feet!"
Li: "Chcę podwyżkę. Muszę się starać bardziej niż inni. Gdy ja dostanę to mam większą ranę niż oni, bo oni są więksi". I tym podobne teksty co do rozmiaru Jeta w stosunku do koksów z którymi pracował :P.
Poza tym Lundgren mnie śmieszył. Miał bardzo fajnie napisaną postać, świetny "strzał ostrzegawczy" itp.
Liczę, że Ex2 pokaże nam nieco lepszą historię, bo nie tylko ja mam uwagi odnośnie fabuły Ex1 i Stallone raczej weźmie je sobie do serca.