Jaki ten film jest badziewny, to aż przykre... Cały budżet poszedł chyba na gaże dla aktorów, a rozpisanie scenariusza i efekty specjalne dali stażystom... Nudno, bez polotu, bez jakiejś konkretnej akcji. CGI woła o pomstę do nieba - tak złych efektów to już dawno nie widziałem. Wcześniejsze 3 części były naprawdę w porządku, może trójeczka była trochę słabsza od pozostałych, ale ta część jest jednym wielkim nieporozumieniem.
Megan irytująca jak jasny pieron, nowe postacie nijakie, nawet Iko Uwais, którego występ w obu częściach The Raid uwielbiam jest tutaj jako antagonista słabiutki.