czy to się czasem wzajemnie nie wyklucza? LOL:D
btw: nie mam nic do M. Pfeiffer, no ale...!
Widzę, że niektórym ciężko odrożnić fikcję w filmie od prawdy ;) Nigdy przecież nie jest tak, że w roli danego bohatera / bohaterki obsadzają aktora / aktorkę dokładnie w tym samym wieku, co postać przez nich grana... I nie rozumiem tym komentarzy, że to wszystko to przesada, bo Pfeiffer jest stara, etc...
No dobrze ale 50 lataka ma grać kobiete o połowe młodszą?? Nic nie mam do Michelle ale dla mnie to stara rura jest i tyle. Jak ktoś ma godność to gra najwyżej 15 lat młodszego człowieka od siebie ;]