Film napawa mnie tylko i wyłącznie obrzydzeniem, a jak rzekomy erotyk, powinien pobudzać mnie seksualnie.. po części, jest to wina mało atrakcyjnych aktorek, które działają na mnie, kompletnie aseksualnie.. ale i wina absurdów intelektualnych, od których jest w filmie gęsto, a o martwych dialogach, już nie wspominając.. Reżyser sam powinien zostać wychłostany - jeden bat, za każdą, straconą przeze mnie minutę.. czyli 123 baty, za 123 minuty!