Noc żywych trupów
Night of the Living Dead
1990
1 "Noc..." była dobra,ale remake jest lepszy i przebija ją kilkakrotnie.
lepszy klimat,lepsza gra aktorska no i wygląd zombie jest sweet :D
POLECAM bo to naprade udany film !
Ja uważam że postać Brabary z remaku jest lepsza on Judith O'Dea która grała pierwszą Brabarę. Tallman pokazała Brabarę od nowej lepszej strony. Ta Brabara jest bliższa współczesnym kobietom. Chociaż w obliczu takich zdarzeń to chyba jednak każdy by wpadł w taki letarg jak Barbara nr 1 ;-)
Ja uważam że postać Brabary z remaku jest lepsza on Judith O'Dea która grała pierwszą Brabarę. Tallman pokazała Brabarę od nowej lepszej strony. Ta Brabara jest bliższa współczesnym kobietom. Chociaż w obliczu takich zdarzeń to chyba jednak każdy by wpadł w taki letarg jak Barbara nr 1 ;-)
Film oryginalny to lata 60 i cała otoczka z nimi zwiazana. Według mnie ten remake jest doskonały, wiernie oddaje scenariusz,a efekty specjalne są przerażający. Moim zdaniem kopia lepsza od oryginału. niewiele, ale jednak.
Nie jest to już taki sam klimat jak w nocy z toku 1968 ale jest sprawnie zrealizowany, cały czas trzyma w napięciu, nie ma żadnych odejść od fabuły. Ogląda się go jednym tchem. Polecam...
Hehe Jestem wielki fanem tej produkcji.Idealnie zrobione zombiaki,sam miodzik. Kto darzy trupki wielkim uczuciem :) musi ten film oglądnąć pa.
Savini wykonał doskonałą robtę, jest to nie tylko remake w pełni znaczenia tego słowa, oddany w każdym calu ale także i nowa wersja filmu, na nowe czasy. Oddana jest nie tylko fabuła (z pewnymi zmianami - można powiedzieć - ulepszeniami) ale i klimat. Nic nie zostało przesadzone ani wyolbrzymione! Śmiem nawet...
Kiedy nie ma już miejsca w piekle,zombies opanowują Ziemię.Siedem osób uwięzionych w domu na odludziu musi odeprzeć atak wszechobecnych żywych trupów.
Czy oni nie byli w lesie? Cóż, może... tego nie pamiętam akurat... Ale -właśnie- film to jedna wielka kupa efektów specjalnych, żadnego aktorstwa, jak to było w oryginale. Ale i tak mi się podoba...
Takie własnie powinny być horrory. No, może ten ma bardzo wąską fabułę, może żaden horror już mnie nie wystraszy, ale ma to co najważniejsze: klimat! A tego brakuje dziś takim gniotom jak Smakosz...
Film jest po prostu rewelacyjny. Trzyma w napięciu przez cały czas od początku do końca. Jest to niewątpliwie najlepszy horror jaki ogladałem. Ciemność, pełno zombie, opuszczony dom, klimacik .... to lubię. Film robi niesamowite wrażenie i pozostaje w pamięci.
A oryginalnego filmu z 1968 roku niestety nie miałem...
To lubię. Wszędzie pełno zombiaków i ludzie, którzy chcą je powstrzymać. Film trzyma w napięciu od poczatku do końca. Jest to jeden z najlepszych horrorów jakie oglądałem w życiu.
Horror właściwie zrealizowany. Istnieje duża różnica pomiędzy główną bohaterką w pierwowzorze a tą z remaku - zarówno pod względem charakteru postaci jak i sposobie grania. W pierwszym aktorka grała trochę jak w kinie niemym - może to dlatego. w każdym razie film jest straszny tak jak powinien i niczego tutaj nie można...
więcej