Ten film przeczy zasadzie, że czarny ginie pierwszy, a wręcz przeciwnie. Fajny film

Opuszczone domostwo, w którym ponoć straszy i szalona biba w noc Halloween. Film Kevina Tenneya oryginalnością bynajmniej nie grzeszy, ale też na szczęście nie stara się, by traktowano go serio. "Noc demonów" to typowy horror dla nastoletniej widowni, z upośledzonymi umysłowo bohaterami, którzy za swą głupotę zapłacić...

Głupkowaty, całkiem przyjemny horror. Najbardziej utkwiła mi w pamięci wyjątkowo słodziutka Linnea Quigley ;)).

Aktorzy to jest to co mnie najbardziej denerwowało w tym filmie.Wyglądało to tak jakby chcieli grać a nie mogli albo robili to z przymusu.Poza tym film o dziwo mi się podobał i przyznam że jestem mile zaskoczony.Gołym okiem widać że z kasą to nie zaszaleli ale i tak dali rade i stworzyli film godny uwagi.

Kolejne części są tylko niezgrabnym naśladownictwem z bezsensownymi efektami specjalnymi.

Polecam.

Film scenariuszowo to kopia filmu "Demony" z 1985, niestety realizacyjnie jest gorszy. Jest dużo dłużyzn które nie budują ani nastroju ani napięcia. Reżyseria i gra aktorów na miernym poziomie. Jedyne plusy to

+ scena tańca Angeli
+ fajne gore
+ fajne cycki x 2

Film w ramach napisów początkowych wita nas skromną ale ciekawą i dobrze wykonaną animowaną sekwencją zjaw i duchów. Jest noc Halloween. Grupa znajomych postanawia zorganizować imprezę w opuszczonym zakładzie pogrzebowym, który swoją drogą sąsiaduje z niewielkim cmentarzem. Nasza grupa dość typowych horrorowych...

pewnie dlatego mi się podoba, ale wolę go ni oceniać

Klimat jest, akcja jest, 80'sowa muza również przednia. Przyznaję, że motyw ze szminką w piersi
mnie zaskoczył - oryginalne, heh. Jedyne do czego mogę się przyczepić to gra aktorska - zbyt
teatralna przez co nienaturalna i karykaturalna wręcz..
Daję naciągane 7.

Zaznaczam, że będę pisał z pozycji zdeklarowanego fana horrorów klasy B, wszelkich splatterów
etc. W tych kategoriach oceniam ten film i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że naprawdę bardzo
mi się podobał. Zawiera odpowiedni poziom marnego humoru, gore jest umiarkowany i nie
epatuje się ostrą przemocą, klimat jest...

Nie oglądałem tego filmu w młodości więc nie mogę wystawić oceny z sentymentu. Z resztą byłoby to nie fair wobec wielu lepszych horrorów lat 80tych. "Noc demonów" to bardzo słaby film.

Oglądałem kiedyś na vhs filmik, którego tytułu nie pamiętam.Właściwie wkręciło mi się że to właśnie Noc demonów,ale niestety nie. Pamiętam że grupa nastolatków( eh zaskoczenie) wyjechało do jakiegoś opuszczonego domu. Tam jakieś siły nie pozwoliły im opuścić tego miejsca-samochody nie odpalały,a jak odchodzili pieszo...

Spoko , tylko za długo się rozkręca.

Night of the Demons R-Rated a Unrated:
http://www.movie-censorship.com/report.php?ID=253312

Ale muszę to z siebie wyrzucić. Otóż twórcy przedstawili nam historię, która zapowiada się jak slasher, ale potem zamiast mordercy mamy demony. Nie są to jednak demony, jakie widz pragnie ujrzeć. Żałosne aktorstwo, głupia muzyka, żałosność tak całości, jak i poszczególnych scen, to niemal jedyna rzecz, jaką można...

nie zachwyca ale ogólonie spoczko cały czas coś się dzieje i klimat nawet nawet
nie jest najlepszy ale najgorszy też nie

Typowy horror klasy B...nie zapamiętałem z niego nic, może dla tego, że oglądałem go na kacu w nowy rok, ale sadze, że powodem była słaba fabuła i jeszcze gorsza gra aktorska...nie polecam, chyba że dla koneserów gatunku horrorów klasy B

udany horrorek. Mnie się podobał.

NOC DEMONÓW Kevina Tenney'a choć w momencie swej premeiry kinowej wielkim hitem nie była - dała ona początek całkiem długiej filmowej serii. Nieco ponad rok temu oryginalny obraz Tenny'a doczekał się nawek ramake'u.

Muszę przyznać, iż nigdy nie rozumiałem fenomenu NOCY DEMONÓW. Film jest mieszanką horroru...