Witam, zauważyłem, że toczy się tu dyskusja na temat początków ludzkości. Jedna grupka
użytkowników, ta ateistyczna, wrzeszczy wniebogłosy, że Stary Testament to bajki i kabaret z
logiki, a druga, mocno wierząca, że wszystko co tam jest zapisane należy tak odczytywać, bo tak
było. Prawda leży jednak pośrodku - Bóg Jahwe znany nam ze Starego Testamentu nie jest
żadnym Bogiem, tylko inteligentną istotą pozaziemską, która przybyła dawno temu na Ziemię
wraz z innymi naukowcami. Dzięki zaawansowanej wiedzy naukowej, nieznacznie
przekraczającej naszą dzisiejszą, stworzyli dzięki inżynierii genetycznej życie oraz ludzi na swój
obraz i podobieństwo, bo ci 'kosmici' wyglądają podobnie do nas.
Oczywiście pierwsi ludzie byli zbyt prymitywni aby zrozumieć latające talerze, tajniki fizyki czy
biologii, zatem 'kosmici' jawili im się jako bogowie, gdyż ludzie nie potrafili pojąć tak
zaawansowanej technologii. Przez lata 'kosmici' pod przywództwem Jahwe ingerowali w życie
Ziemian, często będąc wobec nich okrutni, tak jak w przypowieści o Noem. Pokochali rodzaj
ludzki dopiero, gdy odkryli, że sami zostali kiedyś stworzeni przez inne inteligentne istoty
pozaziemskie.
Noe oczywiście istniał i przytrafiła mu się ciekawa historia, lecz wyglądała ona trochę inaczej niż
w tym filmie i jak jest interpretowana. Noe nie pływał po wodach, tylko latał nad wodami w statku
kosmicznym: "Wody podniosły arkę wysoko ponad ziemię" (Genesis VII-17) Noe nie zbierał
żadnych zwierząt ani nawet nie zabrał ich ze sobą na 'arkę', czyli statek kosmiczny, bo było to
niewykonalne fizycznie. Dziś jednak wiemy, że da się to zrobić w inny sposób - wystarczy DNA
danej istoty aby można ją było potem odtworzyć, i tak właśnie zrobili 'kosmici' - zebrali DNA od
zwierząt i w ten sposób je uratowali, odtwarzając po potopie.
Teoria jaką przedstawiłem jest znana od lat wśród fizyków, genetyków i biologów jako
'Inteligentny Projekt', od lat ją zgłębiam i od lat utwierdzam się w przekonaniu, że jest prawdziwa.
'Kosmici' przez wieki zsyłali na Ziemię różnych 'proroków', których zadaniem było popchnąć
ludzkość w odpowiednim kierunku - Noe, Mojżesz, Jezus, Budda itd. Jezus np. był synem
'kosmity' Jahwe oraz ziemianki Marii, a do zapłodnienia doszło metodą in-vitro podczas porwania
Marii. Gwiazda Betlejemska była statkiem kosmicznym, a Jezus nie dokonywał 'cudów', tylko przy
pomocy zaawansowanej technologii 'kosmitów' wykonywał czynności, które prymitywni ludzie
uznawali za 'cuda'. Jezus zmarł na krzyżu, lecz po 3 dniach 'zmartwychwstał'. Jak to jest możliwe?
Dziś dzięki nauce wiemy jak tego dokonać - tak jak ze zwierzętami z 'Arki', wystarczy pobrać DNA
danego człowieka, a potem przetransportować jego świadomość (transfer umysłu) do nowego
ciała i w ten sposób sklonowana istota może żyć wiecznie. Dzięki tej technice zarówno Jezus jak
i 'kosmici' żyją wiecznie poprzez różne ciała. Jezus 'wniebowstąpił', czyli odleciał z Ziemi statkiem
kosmicznym na planetę 'kosmitów', gdzie żyje po dziś dzień.
Jak ktoś ma jakieś pytania to chętnie podyskutuję. Nie należy krzyczeć ani się obrażać, liczę na
merytoryczną dyskusję.
Tematyka nie jest za trudna. Podejście jest na poziomie krzykaczy typu "stary testament to tylko fakty, fakty" itp ;)
Byłoby troszkę ciekawiej jakbyś nie zerżnął 3/4 tej teorii z prometeusza ;)
Byłoby ciekawiej gdybyś wiedział, że ta teoria ma mniej więcej 50 lat. Ja sam zapoznałem się z nią w 2005 roku a więc lata przed premierą filmu o którym mówisz.
" lat utwierdzam się w przekonaniu, że jest prawdziwa"
Gdybyś napisał, że "jest prawdopodobna", to bym podyskutował. Ale skoro twierdzisz, że to 100% prawda, to czym się różnisz od naiwnych ateistów czy bezkrytycznych wierzących?
Utwierdzam się w przekonaniu, że jest prawdziwa nie oznacza, że to jest 100% prawda. Gdyby tak było to nie utwierdzałbym się w tym, czyż nie? Szukam od lat kontrargumentów, niczego nie można być pewnym, ale jako, że nie znalazłem przez lata żadnego to jak na razie uważam, że ta teoria jest słuszna.
Szkoda tylko, że tak wiele osób oglądających/komentujących ten film nie przyswoiła sobie prostej informacji - film nie jest oparty na informacjach biblijnych, tylko na komiksach Aronofsky'ego
http://www.zaginionyalmanach.pl/2014/02/noe-za-niegodziwosc-ludzi-darren.html
I nie ...ja żeby się film zgadzał z wersją biblijną.....!
'inteligentną istotą pozaziemską, która przybyła dawno temu na Ziemię wraz z innymi naukowcami' - między Danikenem a Sitchinem :)
Buddysci i yogini nie jednokrotnie udowodnili do czego zdolny jest czlowiek jeśli wejdzie na wyższy poziom świadomości, także raczej jestem za teorie wysokiego poziomu duchowego u Jezusa zamiast technologii. W tym argumentem dodam że naukowcy udowodnili ze człowiek na jawie używa między 4-6 % mózgu a w trakcie snu 12-14 %(dlatego się regeneruje). Co do Jahwe może być szefem genetykow i ciekawa teoria z Maria na to nie wpadłem. Jednak warto wiedzieć że istnieje Bóg stwórca (Absolut) który jest duchem i myślę że o nim Jezus mówił nazywając go ojcem. Generalnie Jezus nauczał o energii chrystusowejść która jest w nas(możliwe ze to to samo co energia kundalinii), ale kościół niestety przekręcić to przwslanie(nie wiem czy umyślnie czy z niewiedzy) i przez to mamy stosy ateistow, agnostykow, faantycznych katolików czy inne odchyly. Prawda taka ze chrześcijaństwo umarło w 1 w. A prawdziwe informacje zatuszowano. Na szczęście ponoć wielkie ujawnienie się zbliża także niebawem mozem mieć odpowiedzi :)