PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=622318}
5,6 104 tys. ocen
5,6 10 1 103918
4,8 46 krytyków
Noe: Wybrany przez Boga
powrót do forum filmu Noe: Wybrany przez Boga

Kiepsko to widze...

użytkownik usunięty

Zwiastun mnie mega rozczarowal. Co jak co, ale po tworcy takich filmow jak Requiem dla snu, Źródła czy Czarnego Łabędzia spodziewalam sie wiecej.
Jesli caly film ma byc taki kiczowaty jak w tym trailerze, to ja raczej podziekuje...

Z przykrością się zgadzam. Szkoda że twórcę takich dzieł jak "Requiem dla Snu" czy "Źródło" wchłonęło hollywood ze swoim epickim rozmachem i superprodukcjami gdzie CGI liczy się bardziej niż aktorzy czy scenariusz. To muszą być wielkie pieniądze skoro się zgodził na taki "Spielbergowski" film. Niestety kosztem swojej reputacji - zostanie jednym z wielu, pokroju właśnie Spielberga czy Emmericha.

atique

Z tym "jednym z wielu pokroju Spielberga to przesadziłeś". Kto jak kto ale Spielberg jest tylko jeden

geroj123

Może i masz rację, wkład Spielberga w amerykańską kinematografię jest nieoceniony, mi jednak chodziło o rodzaj filmów. Dotychczas Aronofsky nie kojarzył mi się z takimi superprodukcjami, stąd poważne obawy czy hollywood go nie wessie i nie przemieli, w konsekwencji czego zacznie robić typową hollywoodzką papkę napakowaną efektami komputerowymi, dla szerokiej widowni.

użytkownik usunięty
atique

Za ten film powinien byl zabrac sie Mel Gibson - On by Taki temat z pewnoscia udzwignal.
Wedlug mnie Aronofsky nie jest jakims genialnym rezyserem (przynajmniej na razie jeszcze nie), ale i tak jest 100 razy lepszy niz taki przereklamowany Nolan - A po filmie Noe czeka go byc moze bolesna kleska - to zupelnie inny typ, gatunek rezysera niz Ridley Scott czy Spielberg, ktorzy nieraz robili widowiskowe filmy, niekoniecznie ambitne.

ocenił(a) film na 7

Problem w tym, że Aronofsky chce to zrobić po swojemu. To jego reinterpretacja historii Noego w postaci filmu, w konwencji dark fantasy (i taka wizja wymaga dużego budżetu, ale to nie oznacza wcale, że nie jest AUTORSKA czy też AMBITNA). Gibson by tak tego nigdy nie zrobił i sama koncepcja Aronofskyego pewnie by mu się nie spodobała.


I o jakiej bolesnej klęsce mówisz? Wcześniej nie mógł znaleźć ludzi, którzy wyłożyli by kasę na jego filmy, więc po "Noe" nic gorszego go nie czeka. Aronofsky wcześniej sobie radził i kręcił dobre kino, to i po ewentualnej klapie swojego nowego filmu sobie poradzi. Nic znaczącego się nie zmieni.

ocenił(a) film na 7
atique

Chyba nie bardzo wiesz, co piszesz.

Po pierwsze nie oglądałeś filmu, więc czemu wypisujesz takie rzeczy? - " Szkoda że twórcę takich dzieł jak "Requiem dla Snu" czy "Źródło" wchłonęło hollywood ze swoim epickim rozmachem i superprodukcjami gdzie CGI liczy się bardziej niż aktorzy czy scenariusz"

Takich ocen dokonuje się po seansie filmu.


Po drugie: "To muszą być wielkie pieniądze skoro się zgodził na taki "Spielbergowski" film" - BŁĄD i to duży błąd. Matko, przecież to nie jest tak, że wciśnięto mu projekt. Chyba postradałeś rozum i nie znasz tego reżysera. TEN FILM TO JEGO PROJEKT MARZENIE. I to wcale nie jest tak, że studio tak od niechcenia dało mu kasę. W wywiadach wielokrotnie mówi, że aby nakręcić swoje filmy nie raz musiał się kłaniać, tak nisko jak tylko mógł. W tym przypadku inaczej nie było. Aby przekonać jakiekolwiek studio do swojej wizji, najpierw wydał swój pomysł w formie komiksu : Jego pierwszy tom już wydano, również w Polsce - http://wydawnictwosqn.pl/ksiazki/noe-za-niegodziwosc-ludzi/ Następne będą wydawane dopiero po premierze filmu.

Film zbiera mieszane opinie na pokazach testowych, więc wątpię, aby to była typowa superprodukcja napchana efektami specjalnymi. Zresztą sam Aronofsky KŁUCI się ze studiem o FINALNY wygląd filmu, więc ten Hoollywood go raczej nie pochłonął.

użytkownik usunięty

Mam podobne odczucia po obejrzeniu zwiastunów, pomimo iż jest dobra obsada i wizualnie prezentuje się okazale to ewidentnie występuje tu przerost formy nad treścią.