Najsłabszy był watek tego pasażera na gapę - jak by ten gościu nie mógł Noego zaciukać we śnie tylko czekał kilka miesięcy - dramat .
tak - dla mnie też ten film jest słaby.
Pozdrawiam Marcin
No i ciężko ranny przeżył bez lekarstw prawie rok, zabijając zwierzaki.... i nikt tego nie zauważył...
Biedne zwierzaki - poświęcili je. :) Wycharkał kawałek szczura i dał chłopakowi, ohyda. Film na prawdę słaby, ma 2 h, a czuję jakby już 4 minęły, oglądam go na raty i ledwo co wytrzymuję. I co ja mam dać? Max 5- ale to na prawdę w porywach i z sentymentu do Crowe, Connely i Hopkinsa.
Miałem to samo... za jednym podejściem naprawdę trudno to obejrzeć! Masz rację, tylko sentyment do aktorów jest jakimś plusem tego "dzieła"
A mnie przez pół filmu zastanawiało ile nie znanych mam zwierząt ten król Tubal-Kain zjadł i jaki miał zajefajny toporek że udało u się będąc rannym jedną ręką trzymać się "kadłubu" a drugą strugać w drewnianej beli (nawet przy jednej warstwie) otwór o średnicy około pół metra :)
Chyba większość widzów podciągnęła oceny ze względu na obsadę..... eh Emma Watson.
Dokładnie. Noe uważał, że Bóg nie będzie miał nic przeciwko mordowaniu dzieci? Przecież skuteczniej byłoby wykastrować synów (i ewentualnie siebie też). W przeciwnym razie Ilę też musiałby zabić, bo mogła mieć już dzieci.
Racja, nawet o tym nie pomyślałem.
Jeszcze jedna sprawa: ja rozumiem, że równouprawnienie, XXI wiek, a w tej Kalifornii wszyscy są na kwasie i nie bardzo ogarniają, ale zastanawia mnie, co ma na myśli Gladiator, gdy na koniec mówi do swoich dwóch wnuczek, żeby zapłodniły znowu ziemię? No chyba, że sam chce się do tego przyłożyć, albo żeby ich ojciec, tudzież Cham się przyczynili. Może Cham dlatego nawiał? Bo wiedział, że psychopata Noe każe mu bzykać własne siostrzenice?
Duży problem w tym, że biblijne genealogie podają pokrewieństwo od strony mężczyzn, pomijając żony i córki. W Księdze Rodzaju mamy jednak 'Noe wyszedł więc z arki wraz z synami, żoną i z żonami swych synów.' [Rdz 8, 18], a wcześniej 'I właśnie owego dnia Noe oraz jego synowie, Sem, Cham, Jafet, żona Noego i trzy żony jego synów weszli do arki' [Rdz 7,13]. Czyli tutaj podkręcili chyba ciut dla większego dramatyzmu. Przy wersji filmowej rzeczywiście pojawia się problem z 'chowem wsobnym', parodiowany w sławnej 'Piosence o jeżu' Pratchetta ('ludzie są wykluczeni, mój synu, to kazirodztwo, wszyscy jesteśmy krewnymi - chyba, że zabierzesz się za własną żonę').
Ewentualnie można by przyjąć dalszy udział gigantów/synów bożych wspomnianych wcześniej w Biblii.
to mo tyle wspólnego z Pismem Świętem ile jo z feministkami. Je żech kobietą. I to wszystko. Myślałach, ze bydzie coś więcej warte.... Słabe 3.