nie mi oceniać ,ale chyba nie powinno się dotykać takiej tematyki robiąc hollywoodzkie produkcje z rozmachem.
NIby jakiej specjalnej tematyki dotyka? Czym się według Ciebie różni ekranizacja Hobbita od ekranizacji Biblijnych opowiadań? Moim skromnym zdaniem niczym, i to fantastyka i to fantastyka, tylko lepiej napisana od dzieł Tolkiena.
Tematyka tematyką, ale szkoda tak utalentowanego reżysera do robienia przeciętnych hollywoodzkich blockbusterów, o których za rok nikt nie będzie pamiętał.