mam mieszane odczucia co do całości, ale te sceny "pornograficzne" oceniam podobnie jak Ty

I bardzo dobrze, że były sceny erotyczne. Moim zdaniem podniosły wartość filmu, bo były świetne. Poza tym seks jest nieodłączną częścią okultyzmu, ktoś kto nie jest w temacie nie wie o co chodzi.

Trochę mnie zraził do filmu ten komentarz, ale po obejrzeniu muszę powiedzieć, że nie zauważyłam, żeby była w nim aż 'cała masa' scen i to jeszcze aż 'pornograficznych'.. Sceny jak sceny, może ze dwie i wcale nie rzucają się w oczy tak by razić, w każdym razie w moim odczuciu.. Ogólnie film całkiem poprawny, choć szału nie ma ;)

Yyy? Pornograficzne? A odkąd to seks jest pornografią? Pornografia to przedmiotowe, odhumanizowane przedstawianie seksu, a nie dowolny obraz z elementami erotyki. Oglądałam ten film dobrych kilka lat temu i ostatnia rzecz, jaką bym zapamiętała z tego filmu, to erotyka. Była w tym filmie przedstawiana jako część życia. A samo życie było bardzo ciekawe i dramatyczne. Najbardziej wbiły mi się w pamięć sceny związane z zarazą, prawdopodobnie dżumą, bo to te czasy. Chętnie obejrzałabym ten film jeszcze raz i polecam :)

Pornografia? To co ja widzialem jakas ocenzurowana wersje?
Ty chyba nigdy pornosa nie widziales, w tym filmie nawet scen erotycznych nie bylo (moze ze dwie i do tego cienkie jak drut ).

Każdego razi co innego.

zanim zaczniesz wypisywać znowu takie totalne bzdury proponuje zaczerpnąć wiedzy w znaczeniu słownictwa którego się używa
czytając niektóre posty można wnioskować ze mamy do czynienia z niedojrzałymi emocjonalnie użytkownikami
film dość ciekawy choć nie rewelacyjny

Po przeczytaniu tak bzdurnego komentarza zastanawiam się, czy to aby nie prowokacja? Bo, mam nadzieje, inkwizycja się nam nie odradza...

Pornografia chyba się komuś przyśniła... Oczywiście są sceny sekcji zwłok i kilka zdrowych scen erotycznych, ale mimo najszczerszych chęci nie mogłabym się podkręcić tym filmem w żaden sposób.

...a co ma sekcja zwłok do pornografii?... :)