Generalnie uwielbiam filmy w takim klimacie, ale tutaj mamy do czynienia ze straszą słabizną. Tylko wizualnie film prezentuje się dobrze. Aktorka grająca główną bohaterkę to dramat, dziwny, nieco androgeniczny typ z jakąś pretensjonalną mimiką i zerową emocjonalnością. Bardzo męcząca produkcja, nie wciąga kompletnie niczym.