Na ogól kiedy pojawia się temat manipulowania czasem zaczynam się gubić. :)
Na przykład motyw numeru do generała. W wizji przyszłości powiedział, że nie wie dlaczego ale czuje, że musi jej go podać.
1) Co to była za przyszłość skoro wszystko dobrze się skończyło, narody zostały zjednoczone pod znakiem języka obcych za sprawą naszej bohaterki... ale nie stało się to po rozmowie telefonicznej skoro generał nie wie po co daje numer a pani lingwistka jest zaskoczona?
2) Czy w swojej linii czasu dostanie znowu ten numer żeby pomóc sobie z przeszłości?
Przyszłość, przeszłość, rzeczywistość, alternatywne linie czasu, prawo przyczyny i skutku... w momencie kiedy zaczyna się z nimi majstrować twórcy powinni postarać się żeby jak najwyraźniej zaznaczyć momenty zwrotne, drogowskazy. Żeby nie okazało się, że przez chwilę nieuwagi nagle fabułę szlag trafia.
Także proszę o pomoc, kiedy były punkty zwrotne, w którym momencie przysnąłem?
To akurat jest banalne. Wyobraź sobie, że codziennie wykonujesz jakieś czynności, np. idziesz tą samą drogą do pracy i każdy krok ma wpływ na to, gdzie znajdziesz się w danym miejscu i czasie. Np. któregoś dnia raz zrobisz krok za szybko i wpadasz pod koła samochodu. Istnieje teoria, że są wszechświaty, w których równolegle rozgrywają się wszystkie możliwe scenariusze wydarzeń. Więc w jednym zrobisz ten krok, w drugim nie i tak w nieskończoność. Ona widocznie widziała przyszłość z tego wymiaru, w którym wszystko skończyło się dobrze, ale nikt nie wiedział dlaczego, bo tylko ona mogła to zobaczyć. Nie wiem czy dla Ciebie będzie to zrozumiałe, nie mam lekkiej klawiatury.