Jeżeli komuś podobał się film "Zakochany bez pamięci" (Eternal Sunshine of the Spotless Mind)to 23 jest adresowana do niego. Bardzo mnie cieszy że Carrey więcej czasu poświęca na ambitniejsze produkcje. Sam film kojarzy mi sie trochę z sin city, fatalizm - jest tylko jedna droga którą bohater może podążać i dokładnie wie co tam na niego będzie czekać. A jeżeli komuś spodobała się zabawa z liczbami to niech oglądnie film PI. Tam to dopiero jest "jazda" z liczbami :)