Weszłam na forum poszukując dobrego filmu psychologicznego. Wybrałam ten i obejrzałam. Wróciłam na stronę forum aby ją zamknąć, ale nie wiem czemu zaczełam liczyć od samej góry, który nr miał ten film, chcecie zgadnąć ? Numer 23. Dziś jest 21.09.2013, 21+9+2=32, zauważyłam to o godzinie 21:32. Na prawdę bardzo dobry był ten film :)
skonczyłem oglądać ten film o godzinie...22:03 :-)
Magic...jeśli chodzi o koment to ja mam godzine do tyłu jako iż mieszkam w UK a pewnie teraz w polsce godzine do przodu co daje nam 23:03 :)
Kolejna ciekawostka to taka, że dzisiaj mamy październik roku 2013.
10+13 = 23 :d
Jak się chce to cyfre 23 znajdzie się wszędzie.
Ocena 6 niestety bo nie do końca rozumiem fabuły z psem... hmmm i nie wytłumaczyli jak jego żona dowiedziała się kim jest... także niestety tylko 6 pomimo, że film świetny.
Mi zaraz na myśl przyszła moja data urodzin, 23 Maj...
23... 23.. ciekawa liczba tak samo mroczna i tajemnicza jak 4 8 15 16 23 42 z serialu LOST
"nie wytłumaczyli jak jego żona dowiedziała się kim jest..."
Nie wytłumaczyli, bo nie musieli, bo na początku żona nie wiedziała kim jest Walter. Po raz pierwszy go spotkała przez przypadek przed szpitalem, później przez przypadek(a właściwie za sprawą liczby 23) znalazła książkę i mu ją kupiła.
Chyba, że chodzi ci o ten późniejszy fragment, pod koniec filmu, kiedy wyjaśnia mu, że on napisał książkę - to też wytłumaczyli. Umierający wydawca podał jej namiary na szpital psychiatryczny gdzie się leczył i tam znalazła dokumenty i dowody na to kim był i co zrobił.
Pies z kolei jest elementem fantastycznym/mistycznym w filmie, ciupka niewytłumaczalności, która w sposób 'cudowny' ma naprowadzać głównego bohatera na rozwiązanie zagadki - Ned jest kolejnym dzianiem natrętnej liczny 23, a ta potrafi robić dużo nieprzewidywalnych i niewytłumaczalnych rzeczy.
obejrzałam chłopakiem ten film późnym wieczorem, na drugi dzien w drodze do pracy minelam liczbe "23" napisana na chodniku spray'em, po drodze przypadkowo zerknełam na blok, który miał numer 23, a w tym samym dniu mój chłopak dostał na siłowni szatnie z numerem "23"... ciekawy zbieg okoliczności :)
Ja oglądam film, patrze ile do końca a tu połowa minęła czyli 46min/2=23! Później zerknąłem za chwilę, do końca 41 min = 4+1 = 5 a 5 to 2 i 3. I cholera mam 23 lata. Już miałem się targać na życie ale po przemyśleniu uznałem, że wszędzie można dowolne liczby (może nie dowolne ale czym niższe tym łatwiej ułożyć jakąś kombinację żeby na nie trafić) znaleźć.
A tak serio to film ciekawy. Lubię takie filmy gdzie są zwroty akcji. Tak więc jak dla mnie ocena 7,0 jest za niska. Daję 8.
Urodziny mam 23 lutego, weszłam na to forum o 22:23. Chyba też będę musiała się targnąć na swoje życie, jeśli spotkam się z tą liczbą kilka razy:))
Film wciąga, chociaż arcydzieło to to nie jest. Najciekawiej pokazane są te fragmenty z książki Topsy Krettsa. 8/10 za te fragmenty.