Oglądając ten film próbowałem sobie przypomnieć czy kiedykolwiek miałem coś więcej wspólnego z liczbą 23. I dopiero po seansie zdałem sobie sprawę, że przecież mieszkając parę lat w Krakowie, jeździłem do pracy tramwajem linii 23 w stronę Ronda Matecznego. :D