tak to jest gdy znany aktor robic cos ciekawego - może to pójśc w dwie strony. nie moge się doczekac, żeby się przekonać (że film jest super:))
Moim zdaniem Jim sam bardzo mocno zaangażował sie w ten projekt i bardzo chciał w tym filmie grac co swiadczyc moze o tym iz film ten bedzie nadwyraz dobry...
uwielbiam go mam nadzieje ze zrechabilituje sie po Fun with Dick and Jane ktory moim zdanie jest totalnym chłamem
trzymam za niego kciuki film napewno zobacze...
ja tez sie już nie moge doczekać.
swoja drogą... polska premiera w czerwcu??? to pomyłka (w dosłownym lub potocznym tego słowa znaczeniu)
niestety to chyba prawdziwa pomyłka wyczytałem ze premiera będzie 08.06.2007 i chyba to prade niestety:)
takie premiery to "swietny" lek na piractwo w Polsce.:/
kto właściwie o tym decyduje? bo kina sobie w ten sposób strzelają samobója.
najważniejsze jest kto zajmuje sie dystrybucją na terenie polski.
Światowa dystrybucja nalezy do Warner Cinema Studio więc pewnie na polski rynek zajmie sie tym Warner Bros Poland choc niesą to informacje w zadeen sposob potwierdzone...Mi sie wydaje ze Warner Bros Poland niodsprzeda praw dla innej firmy
z tego wnika ze to oni sa za odpowiedzialni...
jest jeszcze jedna mozliwosc jesli film odniesie sukce byc moze polska premiera zostanie przeniesiona "na wczesniej" ale to raczej mało prawdopodobne:)
Za miecha pewnie film ukaże się w USA na DVD - szybko pojawi się DVDRip - i każdy kto bardzo chce zobaczyć ten film - ściągnie go z sieci..
;/
kto chce szybko zobaczyc ten film w sumie juz może go ściągnąc, chociaż w necie jest pełno fejków, a i jakość pewnie będzie kijowa.
Niestety, ale Schumacher nie wróży nic dobrego. A szkoda, z powodu zdolnego, niedocenionego Carrey'a.
Twoja wypowiedź skłoniała mnie, żeby zerknąc na reżysera i musze powiedziec, że mi się raczej dobrze kojarzą jego filmy: "upadek", "klient", "czas zabijania", "8mm" - te przymajmniej.
Lady Snape:)
hmmm jakby to łagodnie określić
proponuje obraz moim zdaniem kultowy poprsotu Upadek Falling Down
dobry jest tylko tyle, a moze poprostu ma facet pomysł na dobry film??
niewiem:)
pozdro
Nie jest to kino genialne w jego przypadku, a ja miałam na myśli m.in. przegięte "Za wcześnie umierać", podobnie "8 milimetrów", takie sobie "Bez skazy", słabe "Bad Company" i w końcu skrajnie kiczowate "Batmany". Moim zdaniem jego filmy pozbawione są wyrazu, jakby nakręcone przez średniej jakości rzemieślnika... "Czas zabijania" za to był niezły.
wychodzi na to, że ja oglądałam te filmy, które mu się udały, a Ty wręcz przeciwnie:) batmana widziałam któregos tam, który był kiczowaty jak cholera.
ale to chyba potwierdza moją teorię - film będzie skrajny, tylko nie wiadomo w która stronę.
te tytuły ktore wymieniałas mi osobiscie przypadły do gustu
a jesli chodzi o batmana...rezyser podejmujący się realizajci tekiego filmu moim zdaniem ma mniejszą swobode działnia niz przy projekcie autorskim
zwroc uwage na tendencje kina w tamtych latach batman był taki jakiego chcieli ogladac amerykanie włąsnie wtedy tylko teraz tydaje sie nam kiczowaty bo przeciez był juz spidreman nowy superman i tak dalej
To tylko potwierdzałoby fakt, że jest to reżyser jeśli nie słaby, to co najmniej nierówny z tendencją spadkową... Natomiast co do "Batmanów" nie mogę się zgodzić, bo miejsce na swoją wizję miał na pewno - wystarczy spojrzeć jaka perełka wyszła spod ręki Burtona. "Powrót Batmana" zdecydowanie błyszczy i oryginalności nie sposób mu odmówić, nie można złego rzemieślnika podczepiać pod wymagania publiczności.
zgadza sie błyszczy i zgadza sie ze jest lepszy od poprzedników
ale musisz wziąśc podo uwage czasy w jakich oba filmy były kręcone to bardzo podobnie do remakow znanych horrorów kiedys było zle ale z klasą a teraz jest zle bez klasy niemzoena porownywac filmow z lat 90 z kinem w naszych czasach
takie mam zdanie na ten temat
Osobiscie sadze, ze film moze byc na prawde genialny, wlasnie ze wzgledu na osobe Jima Carreya, ktory jak dla mnie jest czolowym aktorem (kreacje takie jak w Truman Show czy w Man on the Moon tylko mnie utwierdzaja w tym przekonaniu). Wiec zostaje nam tylko isc do kina i sie przekonac, jak dobrze pojdzie, to zalatwimy to dzisiaj.
widze po niektórych komentach, ze film sie nawet podoba, ale recenzent z cnn nie pozostawia na nim suchej nitki:
http://edition.cnn.com/2007/SHOWBIZ/Movies/02/22/review.23/index.html
czas to chyba w koncu obejrzeć, ale poczkeam na jakis dobry release.
Niedawno widzialem Hostel... myślałem, że to byl najgorszy film jaki widziałem... Po obejżeniu "number 23" zacząłem się poważnie zastanawia...
Ten film to nieporozumienie! Równie dobrze mogłoby go w ogóle nie by.
A JiM Carry? - PORACHA!
hmmm... "hostel" to żadne arcydzieło, ale mysle, że są gorsze filmy. na przykład taki jeden o pajakach, którego tytułu nie pamiętam:)
kurcze szkoda, że ten film nie jest dobry. nie widziałam go co prawda, ale Twoja opinia jest tak radykalna, że nie może byc rewelacyjny.
szkoda, szkoda, szkoda.
z ciekawości: co myślisz o jimie w ogóle? tzn. uważasz, że to była wpadka dobrego aktora czy nigdy go nie lubiłeś?
Zdecydowanie wpadka...
Dzisiaj jeszcze raz obejrzałem "23" i utwierdziłem się w przekonaniu, że ten film to nieporozumienie! Gra aktorska Jima jest tak beznadziejna, że na jej podstawie przyszli uczniowie szkół aktorskich będą się uczyć: "jak NIE grać w filmie".
Ostatnia scena dramatycznej rozmowy z żoną jest po prostu ABSURDALNA!
Film zostanie zrównany z powierzchnią ziemi kiedy wyjdzie u nas w kinach...