PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11021}

O czym szumią wierzby

The Wind in the Willows
6,8 698
ocen
6,8 10 1 698
O czym szumią wierzby
powrót do forum filmu O czym szumią wierzby

Ma ktoś może napisy do tego filmu??? udało mi sie znalezc w sieci film ale z napisami gorzej

Napisy już są. Niestety sporo czasu zajęło ich zrobienie (tłumaczenie ze słuchu wspomagane francuskim skryptem). Zapraszam na napisy24

ocenił(a) film na 6

Dawno, dawno temu w nieistniejącej już stacji telewizyjnej ZigZap - leciała wersja tego filmu zdubbingowana na język polski.
Na zlecenie ZigZapa – dubbing wykonano w Master Film. Reżyserem i autorem dialogów był: Dariusz Dunowski. W polskim dubbingu wystąpili między innymi: Andrzej Szopa (Ropuch), Ignacy Gogolewski (Szczurek), Janusz Zakrzeński (Borsuk), Marcin Hycnar (Krecik), Sławomir Pacek (Herszt Łasica), Jacek Lenartowicz, Marcin Perchuć i Mariusz Drężek (inny członkowie gangu łasic), Jerzy Kryszak (obrońca), Sławomir Orzechowski (sędzia), Małgorzata Socha (córka strażnika więzienia), Krzysztof Stelmaszyk (Słońce), Włodzimierz Press (maszynista), Czesław Lasota (wartownik), Anna Sztejner (herbaciarka), Jacek Jarosz (zegar).

użytkownik usunięty
Film_Polski

Dzięki za odpowiedź, ale jestem największym wrogiem dubbingu w filmach aktorskich. Głos aktora to jedna z jego składowych więc pozbawianie go tego jest dla mnie niezrozumiałe. Trochę lepszy jest lektor, ale optymalne są napisy. A najlepiej znać angielski :) Co innego filmy animowane.

ocenił(a) film na 6

Scenografia, charakteryzacja i kostiumy w "O czym szumią . . ." - są na tyle umowne i rozmyślnie sztuczne, że to się ogląda prawie, prawie jak animację. No i targetem jest w pierwszym rzędzie publiczność dziecięca.

-------------------------------------------------------------------------------- -------------------------------------------------------------------------------- -

S/T Jeśli o mnie chodzi, także w pierwszym rzędzie wybieram kombinację: wersja oryginalna (najczęściej angielska) plus napisy (polskie lub angielskie). Ze wszystkich niedoskonałych sposobów spolszczania filmów ten jest najmniej niedoskonały.

DUB Dubbing - w przeciwieństwie do Ciebie - toleruję, albowiem mam już tyle lat, iż pamiętam czasy, gdy całkiem spora liczba filmów kinowych (acz nigdy nie była to większość) - właśnie z dubbingiem była wpuszczana na ekrany. W moich uszach zatem dubbing wcale nie brzmi sztucznie . . . no, może czasami, jeśli głosy są dobrane wyjątkowo źle. W przypadku kilku ulubionych filmów sprzed dekad - wolę wręcz do nich nigdy nie wracać, niżbym miał je oglądać bez dawnego dubbingu.
Nie mówiąc o szeregu legendarnych seriali telewizyjnych, w których znakomici polscy aktorzy de facto tworzyli swoje własne kreacje głosowe. Prawda, że za cenę zagłuszenia aktorów anglosaskich, ale wtedy nikt się tym nie przejmował.

V/O Lektora nie toleruję, albowiem kocham wsłuchiwać się w każde tchnienie wiatru w filmie, każde skrzypnięcie furtki . . . a przy szeptaczu takie rzeczy idą na wpół ściszone, lub szeptacz (dlaczego zawsze mężczyzna?) po prostu je zagaduje. Nie mówiąc o tym, że od dzieciństwa pragnąłem mieszkać w kraju mniej więcej takim, jak pozostałe, nie zaś w kraju jednym-jedynym . . . z rozwiązaniami niespotykanymi nigdzie indziej. Nigdzie poza Rosją (ale i tam coraz rzadziej!). Lecz rosyjskich wzorców cywilizacyjnych nigdy nie uważałem za optymalne.

użytkownik usunięty

Przy odrobinie szczęścia może się zdarzyć, że polskie głosy będą jeszcze lepsze niż oryginalne nawet przy filmie live action. Kto wie, może się nawet zdarzy, że po obejrzeniu np. Koleś, który po obejrzeniu Avengersów w oryginale stwierdzi, że Robert Downey Junior jest niezastąpiony, po obejrzeniu ich z dubbingiem uzna, że polski głos jest jeszcze lepiej dopasowany do postaci...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones