Dla mnie szokujące jest, że wynalazca broni chemicznej dostał nagrodę Nobla. Niezwykle etycznie wątpliwe. Nieznana, przynajmniej dla mnie historia. A jest wstrząsająca.
Nagrodę Nobla dostał również Lech Wałęsa oraz Menachem Begin, myślę że to mówi wszystko o jej 'wartości'.
Oczywiście broń chemiczna to największa hańba ludzkości i nie ma na to żadnego usprawiedliwienia.
Co do nagrody Nobla to Fritz Haber dostał ją za syntezę amoniaku z azotu i wodoru czyli "nawozy azotowe produkowane przy użyciu tej metody odpowiedzialne są za produkcję żywności, która utrzymuje przy życiu ok. jednej trzeciej ludzkości".
Przyznając nagrodę Nobla nie prześwietla się życiorysu danej osoby tylko patrzy się na skuteczność i przydatność danego wynalazku.
Nie istnieje coś takiego jak np. powiedzenie komuś: "ty to już w życiu narobiłeś tyle świństwa innym ludziom że nawet jak byś wymyślił lekarstwo np. na raka to nagrody Nobla na pewno już nie dostaniesz".
Nagroda Nobla to nie wybory Miss piękności gdzie prześwietla się też charakter danej osoby.