Rotten - 86% widownia, 81% krytycy
IMDb - 7.5/10
Filmweb - 6.3/10 xD
Rozwalają mnie oceny ludzi i te wypociny i mądrości znawców. Ale nasz polski mental tu wychodzi na wierzch niestety. Dobrze to my potrafimy narzekać i marudzić. Ciężko nas zadowolić.
Chyba już mało kto zwraca uwagę na ocenę na filmwebie.
Podbnie jak i twórcy komercyjnych filmów coraz mniej zwracją uwagę na inteligencję, spostrzegawczość, pamięć i zdolność zadawania pytań u widzów.
A może potrafimy właśnie myśleć oglądając filmy, a nie tylko bezmyślnie się gapić? Odnieś się do argumentów, które są tu rzeczowo opisywane. Bo sugerowanie się "mentalnością" innych narodów w ocenie filmów, to raczej nic mądrego.
Romulus jest tylko przykładem. Wiadomo każdy ma swój gust ale nie raz byłem zniechęcony ocena z filmweba porównałem z innymi, dałem szansę filmowi i okazało się, że tu film jest bardziej niedoceniony.
Ale czy powinno się zawyżać oceny filmu, który nam się podobał, bo innym podobał się mniej? Pamiętaj, seria ma swoich fanów, którzy mogą się czuć rozczarowani, ponieważ Alvares wszystko dostał na tacy od poprzedników (nawet pomoc od samego Scotta) i nie chciało mu się wysilić na nic innowacyjnego, nawet na fabułę. Tak, że ja się nie dziwię, że ktoś potraktował go jak plagiatora.
Tylko, że to kolejny film który miał dużo jedynek zanim ludzie go obejrzeli na filmweb, więc z tymi ludźmi jest coś nie tak ;)
Niczego takiego nie zauważyłem i nie za bardzo można stwierdzić kiedy ktoś oceniał film, jeśli strona została utworzona przed premierą. Równie dobrze można zarzucić wysoko oceniającym "Romulusa", że robią to w celach manipulacyjnych motywując to tak jak autor posta, a nie szczerze.
Czego innowacyjnego oczekujecie od serii która powstała ponad 40 lat temu i ksenomorf jest postacią popkultury? Poprzednie części też miały głupotki wplecione i człowiek nie narzekał ze Ripley wysyła w kosmos królową Obcych trzymając się drabinki xD Romulus jest sprawnie zrobionym popcorniakiem na 7 i rozrywką, która nie udaje ze miala byc czymś więcej. Nic więcej od tych filmów nie oczekuje.
Rozumiem, że odpowiadasz na mój komentarz wyżej ;). Skoro jesteś tak wyrozumiały co do Alvareza, to dlaczego nie dla fanów "Nostromo"? Moim zdaniem my mamy większe prawo do nerwa, niż "popcorniacy". Wam w sumie obojętne. Nie wiem z czym macie problem, skoro wisi Wam cała opowieść, której częścią jest nawet "Przymierze". A "Romulus" nie jest. Jest dla "popcorniaków" - jak napisałeś.
Instrukcja obslugi RT. Naciśnij na te 81% krytyków i masz pokazaną średnią ocen. Obecnie wynosi 6.9/10.