Nie mam żadnej więzi z bohaterami. Nie zależy mi na nich od początku do końca. Nie utożsamiam się z żadnym z nich. Nikomu nie kibicuję (no może poza Obcym :D )
Nie pamiętam imion (a widziałem film kilka godzin temu).
Osobiście mam teorię, że ten film zrobiono pod nowe pokolenie widzów. Taki "reboot" marki.
Ale strasznie słaby jeśli chodzi o podwaliny. Za szybko wiele rzeczy się wydarza. Za łatwo pewne sytuacje mają miejsce, przez co trudno w to uwierzyć.
Ale efekty w statku i ten efekt brudu i kurzu i takiego "old-sci-fi" <3
Niestety sami Obcy, jak i sam android - upośledzeni.
Widziałem co zrobili Twórcy przed tym filmem i no... nie jest to nic wartego uwagi.
Sam Raimi może zrobiłby coś lepszego, ale tu potrzeba kogoś, kto rozumie to uniwersum.