Według mnie najlepsza część serii. A to niesamowity wyczyn :) Fincher jest mistrzem. Potrafi w swoich filmach oddać ten klimat grozy. Tak samo jest tutaj :P A to były jego początki.
Jak wspominał klimat to największy plus tego filmu. Widać było, że to więzienie: wszędzie tylko brud i smród :D
Co do Obcego. Bardzo dobry pomysł, żeby wyszedł od zwierzęcia. Był chyba najbardziej przerażający z całej serii.
Aktorstwo było dobre , genialna muzyka Elliota Goldenthala (zwłaszcza na końcu). No i zakończenie zaskakujące jak w praktycznie wszystkich filmach tego reżysera.
Jeden z najlepszych filmów Sci-Fi w historii kina.
10/10 bez wątpliwości.