Zgadzam się z przedmówcą. Dodam tylko, że jeszcze lepsza jest wersja reżyserska poszerzona o aż 31 minut i nie są to bynajmniej nic nie znaczące sceny tylko sceny, które dodają coś lub zmieniają fabułę filmu w porównaniu z wersją kinową. Warto obejrzeć tę cześć to jest dalej mistrzowsko zrobiony obcy z rewelacyjnym klimatem, który aż wylewa się z ekranu:)

Jaki klimat? Gdzie? Sorry, jeśli o mnie chodzi, to oglądałem ten film i raczej się nudziłem. Ot, 25 ludzi i jeden Alien. No to sieczka! Trup, potem następny, i kolejny, kolejny... akcja się wlecze, nie ma w tym nic ciekawego. Oglądanie kolejnych ludzi masakrowanych w przeróżne sposoby ani trochę mnie nie ciekawi, a co dopiero miałoby straszyć.

wlasnie o to w tym filmie tu chodzi. O to masakrowanie ludzi w coraz to inne i bardziej przerazajacych sytuacjach. Budowanie klimatu jest naprawde swietne i te filmy pokazywaly to w bardzo jakosciowy sposob. Tego nie mozna kwestionowac. Wiadomo ze wszystkim to sie nie podoba. Jak ci sie takie filmy nie podobaja to poprostu pisz ze nie jestes obiektywny a nie ze film jest mierny. Bo W rzeczywistosci ma poziom.