Space Jockeje, w Polsce nazywani Gigantami lub Pilotami to humanoidalna rasa która już dawno wyginęła. Giganci żyli (informacja z komiksu) ok. 3,5 miliarda lat temu. Giganci odkryli jaja obcych na odległej planecie. Zabrali dużą ilośc jaj ze sobą, by je zbadać. Nie chcieli narażac swoich podwładnych, by poznac właściwości jaj, więc w swojej pewności siebie i okrucieństwie, kazali użyć ich jako broni biologicznej przeciwko wrogiej planecie. Byli zszokowani efektem - w nie długim czasie cała planeta zaroiła się od nieznanych, niszczycielskich bestii. Stwierdzili, że jaja są zbyt niebezpieczne, by używac ich nawet przeciw wrogom. Jako bardzo inteligentna rasa nie chcieli ich bezmyślnie niszczyć, tylko zdając sobie sprawę z tego jakie są groźne, postanowili chronić świat przed nimi. Rozwieźli je po świecie i trzymali w ukryciu. Jednak po serii przykrych wypadków, postanowili je zebrać w jedno miejsce i zniszczyć. Jednak w drodze na to miejsce na wielu statkach twarzołapy uwolniły się z jaj i zaatakowały załogę. Statki porozbijały się (taki statek widzieliśmy w filmie Alien - tamten statek dryfował w kosmosie i 10 milionów lat temu rozbił się na LV-426) lub dryfowały w kosmosie. Wkrótce potem Obcy wybili prawie cały gatunek, a potem sami wyginęli. Przetrwały tylko jaja.

Źródło www.pl.alien.wikia.com (Xenopedia)

To jedna z teorii. W/g mnie nie prawdziwa. Głównie dlatego że statek cały wyglądał podobnie do ksenomorfów (tzn. taki Gigerowski). W/t mnie to był tak samo Alien, a sam statek pewnie kolonizacyjny, do zrzucania jajeczek.

Reszta tłumaczenia jest też bardzo naciągana i nielogiczna.

mylisz się. absolutnie nie był to xenomorf. ta istota padła ofiarą twarzołapa, co wyraźnie pokazane jest w filmie alien. to, że statek był gigerowski jest jedynie efektem tego, że to giger projektował wszystkich "obcych" w filmie. zresztą vampire nie wyssał tego z palca i nie jest to jego domorosła teoria, tylko oparł ją na źródłach. prawdę, objawi nam mr. scott w swoich prequelach filmu alien, w których chce się skupić między innymi na historii space jockeya.

no, co do tego że padł ofiarą nie ma wątpliwości (rozerwana klatka piersiowa). jakby zrobili film to by się mogło wiele wyklarować :)

Tyle żeby to zrobili dobrze, bo sam fakt że Scott będzie to robił jeszcze o niczym nie przesądza. Zdarzało mu się zrobić zarówno arcydzieła - Alien - jak i filmy łagodnie mówiąc przeciętne - Osaczona - które nawet nie przyniosły zwrotu kosztów. Obcy w pewnym sensie padł ofiarą pewnej grupy fanów...Którzy od filmu oczekują troszkę zbyt wiele a to w połączeniu z tym co zrobiono w AvP może powodować pewną niezdrową paraliżującą atmosferę, wokół zagadnienia Obcego. Mówiąc krótko ciężko będzie wszystkich zadowolić. Pewnie dlatego pierwsza wersja scenariusza do tzw Alien 5 została odrzucona...Teraz zapewne pracują nad drugą wersją. Ostatnia część Alien ujrzała światło dzienne w 1997 roku...Kawałek czasu, to o czymś świadczy.