Zwracam się z pytaniem do osób, które widziały oba filmy. Czy jeśli obejrzę Obecność 2 przed jedynką, to mi może jakoś popsuć seans jedynki, czy filmy stanowią w miarę niezależne historie?
Nie popsuje seansu, są całkowicie niezależne. Łączy je tylko para głównych bohaterów, ale same historie nie mają ze sobą nic wspólnego - oprócz strachów oczywiście ;)