Jeśli chodzi o taką recenzje poważną z mojej strony,ponieważ takie filmy jak obecność lub naznaczony to dla mnie przyjemność rozkminiać jesli chodzi o fabule i ogólnie.. Mój znajomy powiedział po obejrzeniu filmu w kinie (Obecność 2) że jedynka była lepsza.. Spytałem sie w jakim sęsie..? Że były ukazane bardziej w sposób naturalny i normalny.. I tu się z nim zgodzę.. Obecność (pierswsza część) - jeśli chodzi o fabułe - spoko,jesli chodzi o budowanie scen poszczególnych - też spoko, trzymanie w napięciu też spoko.. Jeśli chodzi o dane tematy np. ilość i większa rozkmina to tutaj cześć druga zwycięża.. Jeśli chodzi o budowanie scen to dwójka rownież zwycięża.. Ponieważ moim zdaniem - mając film Obecność 1,przewijam sobie do scen które dają napięcie.. Są co 5,10 min,zaś w Drugiej części gdyby przewijając tak sceny mamy co 2,3 min. A teraz jesli chodzi o postacie - Bill (duch) zrobiony zarabiscie ,zakonnica czyli Demon - zrobiony zarabiscie,zaś za duzo było fantazji ze strony animowanego ducha.. Pies zamieniający się w animowanego ducha, w jaki sposób został ukazany - beznadziejnie fantasztycznie.. Za duzo fantazji włożył w to James. Podsumowując - cześć pierwsza - trzyma w nas napięciu,mało scen porównujac dwójkę, no i bardziej realistycznie, plusem jest egzorcyzm domu i osoby opetanej. Cześć druga - duzo scen, trzyma w napięciu co chwile, za dużo fantazji jak dla mnie,czego nie lubie w filmach na faktach. Czyli można stwierdzić ze dwójka narazie wygrywa,ale gdyby nie ta fantazja włożona w druga cześć by było nieziemsko. A tak daje pierwszej części - 10/10 a dwójce 9,5/10