Obecność 3: Na rozkaz diabła Opinie

plakat filmu Obecność 3: Na rozkaz diabła

Heatseeker

7

Słabszy od poprzedników, ale wciąż dobry. Napięcie i emocje już jednak nie te. Od strony technicznej bez zarzutu.

Pinokio1983

4

To było tak cudownie padaczne, że nie mogę się doczekać następnej części. Dawać więcej wyssanego z palca mięsa, więcej, więcej!!

Paratrooper

Pogański Skowyt

4

Do diabła, to był nużący seans w którym wygrane były praktycznie tylko elementy humoru. Gdzie "trójce" do sprawnej "jedynki" albo pomysłowej "dwójki".

sickmen30

4

Pozostanę fanem bardzo dobrej pierwszej części. Fanem części drugiej i zwłaszcza trzeciej nie byłem i nie będe.

Ozze

4

Ale reżyseria tutaj possała, James Wann wróć proszę, przeskok jakościowy jest gigantyczny, skrypt też słaby, a scen sądowych z wiadomych przyczyn w sumie nie ma

noel88

7

Wyczekany film, nie zawodzi, ale też nie powala. Uwaga minispoiler! Scena z tabletką w medaliku rozbrajająca ;)

mikolololoay

Mikołaj Szymczak

7

Indiana Jones z jumpscareami i nakurwianką czarodziejek. Straszaki bardziej w stylu It niż Obecności ale hej - ja bardzo lubię It. Szkoda że zakończenie cringe.

5

Dawno już przestałem ogarniać, co się dzieje w tym uniwersum. Parę momentów ma, ale to wciąż tylko próba wyjścia poza schemat.

Milka124

Zygfryd Malciński

7

Mimo tanich jumpscare’ów, znanych schematów i czuciu że to nie Wan był reżyserem to jest to obok dwójki najlepszy film cyklu z najciekawszą sprawą Warrenów

Adsun22

5

Zbyt często niezamierzenie śmieszny.

Madzia1989_filmaniak

8

Może ta część nie była jakoś wybitnie straszna, ale za to, nadrabiała ciekawą fabułą.

Nawrocki

4

Wan kleił to lepiej. Nijakie, wymuszone i rozlazłe. Straszenie tak rutynowe, że gęba mi się nie zamykała od ziewania. Warrenowie zmęczeni, ale nadal fajni.

filipziemba651

5

Straszne jak dupa! Bardzo widać tutaj brak Jamesa Wana na pokładzie. Trzecia część "Obecności" to horrorek cienki jak dupa węża! Technicznie nijaki, bez kreatywności i – co najważniejsze – bez napięcia. Scenariusz to przeciętniak: śledztwo nie porywa, villain nudny, trzeci akt słabiutki i rozwleczony. Tempo nierówne – pierwsza połowa jeszcze okej, druga się wlecze. Reżysersko też bieda. Michael Chaves to człowiek bez talentu i bez wyczucia grozy. Marne próby naśladowania stylu Wana kończą się na pracy kamery. Zdjęcia poprawne, ale szarość i sztuczność psują odbiór. Aktorsko też bez szału – Wilson i Farmiga to najlepszy element, ale i oni wypadają blado w porównaniu z wcześniejszymi częściami. "Obecność: Na rozkaz diabła" to średniak na raz – bez klimatu, bez napięcia, bez polotu.

a1ien_1385

6

Dziur logicznych pełno, nie straszy, ale sprawdza się jako thriller z wątkiem paranormalnym. (6.5/10)

BastekKoneser

Sebastian Liszcz

4

Z odsłony na odsłone seria zalicza spadek. Za dużo wątków i brak poczucia zagrożenia bohaterów. Od kolejne wydanie twojego ulubionego familijnego horroru.

heavy_2

6

Znacznie mniej przerażający niż poprzednie części, bardziej skupia się na sprawności opowiadania niż straszeniu, ale dzięki temu bardzo dobrze się go ogląda.

DamaMarcia

7

Demony, klątwy, diabelskie ołtarze i satanistyczne artefakty. Fajnie się ogląda.

Vafik

6

6 z sentymentu...

darek_olech

6

Being brave doesn't mean you're not scared. It means you are scared but you hang in there.

dziadeksmieszek

5

dosyć odrętwiałe kino, które w najlepszych momentach wizualnej brawury robi takiego smaka na więcej, że zawód kolejną sceną boli jeszcze bardziej. dalej szanuję

173

Mariusz Mieloch

6

Słabszy od swoich poprzedników. Mimo to dostaliśmy solidny mariaż horroru, kryminału i nawet komedii.

marysia_gajewska14

Marysia Gajewska

5

that's the power of love

RobertSolski

Robert Solski - Duplo

5

Warrenowie zasługują na więcej, najsłabsza część i zły kierunek

tomcruise

7

Szkoda, że to juz nie ten sam klimat. Jak dla mnie niepotrzebna część.

RedSupaSpider

Szymon Łukasiewicz

5

duecik warrenów zawsze spoko, ale intryga jak na początku ciekawa to z czasem coraz mniej angażująca, a straszaki no nie wychodziły i to bardzo

...
2
3
4
5
6