we don't have enough hot-dogs..
aktorska koncertówka samograjka znosząca złote jajka, natalie moore und julianne portman.. tak właśnie, nie inaczej, bowiem mamy do czynienia z bodaj najbardziej gorącą wymianką / podmianką / przenikanką / wchłanianką aktorską od czasu bergmanowskich liv andersson und bibi ullmann..
(w razie wystąpienia wątpliwości natury niedowierzająco dolegliwej wystarczy spojrzeć na plakat reklamowy dołączony do opakowania)
proszę na przykład zauważyć, iż nieomal wszystkie sceny bezpośredniego a psychologicznie nabrzmiałego ocieractwa się o siebie panny tulipanny natalii i panny hot-dodzianki julianny odbywają się wyłącznie w tak zwanym planie (kadrze) małżeńskim..
czyli coś, co niegdyś wykorzystywane było z przyczyn czysto praktycznych (wskutek niedoborów taśmy filmowej po prostu) zgoła hurtowo i nagminnie świadcząc nieodwołalnie o braku tak zwanego stylu, todd podnosi, obchuchuje i przeciera, po czym zalewa przestrzeń pomiędzy aktorkami taką ilością subtelnych pulsacji i dalej, do wrzenia, że to jest wręcz jak hipnoza.
hipnotyczna zalewajka wrzących pulsacji na dwie aktorki i lustra, która opowiedziana - dość świadomie trąci właśnie zgoła rozpudelkowanym banałem z pierwszych stron brukowanych piśmideł, ale oglądana - żyje i chlupocze siłą odśrodkową od nadmiaru znaczeń niczym bergmanówka szacownego herr ingmara w jego najlepszych latach.
jeżeli waszmość waters von wąsaczek nie pomieści powyższej, po troszę kampowej, po troszę kanapowej, plecionki na swej liście tegorocznych arcydzieł, to znaczy, że jakieś go chyciło spanie chyba, roszalał się może, zdurniał bądź posmutniał albo po prostu oślepł.
in todd we trust always.
no niby tak, a nawet wprost przeciwnie, wręcz naprzemianlegle, wspak, bo też i tak, że nie pomyliłbyś się za bardzo, gdybyś był na nie jednak - bowiem szacowny a wspomniany w tekście waszmość waters von wąsaczek herbu womit magnat, wbrew moim ówczesnym a cinematograficznym przewidywaniom, powyższej pozycji na liście swej poniższej jednak nie pomieścił..
https://www.vulture.com/article/john-waters-best-movies-of-2023.html