Taka powinna być kwalifikacja prawna tego "dokumentu". Bo nie o prawdę i nie sprawiedliwość chodzi 'rezyserowi', a tylko i wyłącznie o kasę. Hajs. Becelkę. Klikalność. Czy jak go zwał. A równie dobry, co lepszy, bo tańszy 'dokument', jestem w stanie zrobić własnym sumptem i na DOWOLNY temat. Ja mam na kasę wy****ne i w przeciwieństwire do Papryka Vegana moje koszta są znacznie niższe. Tylko czemu ma służyć taka dezinformacja? No właśnie?...