Jak ktoś nie widzi, że to podstawione osoby i tak na prawdę to wszystko jest wyreżyserowaną szopką to mu współczuję. Tak definitywnie gość, który się tym zajmuje wprost by przyszedł do Vegi i powiedział co i jak, a już na pewno by się nawrócił po rozmowie z nim, a i na pewno ta babka by się zgodziła, żeby porozmawiał z kimś wyżej postawionym xD A i definitywnie po tym wszystkim nic by reżyserowi tego chłamu nie groziło ze strony tych ludzi. Litości, jedyny pozytyw tego czegoś to to, że nagłaśnia poważny problem, ale poza tym to historia z filmu jest wyssana z palca.