50-letni mechanik z kołchozu, weteran wojny, jedzie do miasta na zjazd kombatantów. Ze spotkań z przypadkowymi ludźmi, z jego reakcji na drobne sprawy dnia dzisiejszego, stosunku do pracy, wyłania się portret prawego, wielkodusznego człowieka, dobrego gospodarza i obywatela. Bohaterem jest człowiek, na którego psychice wojna odcisnęła niezatarte piętno. Akcja obejmuje jedną dobę. W tych 24 godzinach skondensowało się całe życie Fiodora Rożnowa: frontowa młodość, pamięć o poległych przyjaciołach, codzienna praca w kołchozie, radość i kłopoty ojca dorosłych córek.