Film to żenada, tych scen z wampirami nie da się oglądać. Nie wiem skąd wzięła się ta ocena i za co ocenialiście ten film. Niektórzy jak zobaczą Tarantino i Rodriguez to z bomby dają wysoką ocenę. Jedyne co mi się podobało w filmie to scena jak Salma Hayek tańczyła. Naprawdę dobra scena, do tego dobra muzyka w tym momencie. To jedyne co mi się podobało. Generalnie ja uważam, że ten film to strata czasu. Tarantino i Rodriguez mają filmy albo bardzo dobre albo bardzo słabe. Ten zdecydowanie należy do tych drugich. Mogę powiedzieć, że jest trochę podobny do 1 pokoju w filmie "4 pokoje". Pozdrawiam.
To przykre że ludzie nie mogą zrozumieć tak prostego filmu. Proponuję zacząć od hasła "kino postmodernistyczne" a później obejrzeć ten film ponownie.
Że użyjemy trudnego słowa do opisu filmu nie oznacza, że nagle stanie się on dobry. Mi 'Od zmierzchu do świtu' też się nie podobało. Może po prostu nie lubię 'kina postmodernistycznego' i mam do tego prawo. Jak mam inne zdanie to nie znaczy od razu, że czegoś nie rozumiem.
Tylko że z tamtej wypowiedzi wieje ignorancją i niezrozumieniem artystycznego przekazu filmu.