Mianowicie chodzi mi o muzykę, która nie była zła ale zupełnie nie pasowała do klimatu filmu:D Jakieś leciutkie disco-polo do filmu, którego 50% to strzelaniny i wybuchy to jednak drobne nieporozumienie. Mimo to film to solidna porcja rozrywki i dam mu 8/10.
Disco polo? :P
To jest basowe electro typowe dla filmów lat 80 - własnie taka muzyka najbardziej buduje klimat w filmach z tych czasów...
Obejrzyj więcej filmów z 80s, a zrozumiesz :)
Pozdro
Black Moses, ale sam przyznasz, że taka radosna melodyjka w filmie akcji, to raczej nie buduje klimatu;)
Prakot nie obraź się ale z tą muzyką to przegiąłeś pałę :p Właśnie ta muzyka najbardziej pasuje do klmiatu tego filmu i sama tworzy świetny klimat. Owszem to jest kino akcji ale ta muzyka stwarza taki klimat wielkiej przygody jaką jest służba w oddziale delta. Jest na poważnie ale jest też wesoło. Dzięki tej muzyce film dla mnie stał się niezapomniany. Podobna muzyka grała w jeszcze starszych filmach akcji :)
Z inną muzą "Odział Delta" nie byłby taki fajny :)
Z tą muzyczką to macie racje, ale to, że nie buduje klimatu to nie całkiem prawda:) jest ona taka typowo amerykańska, taka można powiedzieć bohaterska:D:D, radosna. Ale też się uśmiechałem słysząc ten kawałek:D:D:D
Swoją drogą, mam główny motyw z tego filmu na dysku i od czasu do czasu go sobie przesłuchuję - i także się przy nim uśmiecham. Mnie też utworek kojarzy się z bohaterami (jak 'Drużyna A'). A klimat ten utwór tworzy świetny - porównajcie np. 'Zaginionego w Akcji' z Chuckiem. Tam muzyki nie było prawie w ogóle - w efekcie, mimo iż film był spox, klimat miał do d...
Pozdro :)
Klimat był spoko, trzeba się tylko wczuć. Utworek miał się kojarzyć z bohaterami ale na pewno nie z drużyny A :)
Nie, chodziło, że utworek jest typu 'Drużyna A', i podobnie, opowiada o bohaterach :P
Pozdro
A mi się muzyczka w tym filmie najbardziej podobała i mam to gdzieś na dysku. Fajny kawałem napisany przez Alana Silvestrego dodaje klimatu i emocji temu filmowi.
Ej, no - muzyka jest w Delta Force miodzio! Super jest główny motyw.
Klimat dzieki niej wiele zyskał...
Soundtrack z Delat Force jest zajebisty i najlepszy jaki skomponował Alana Silvestri.Mało tego twierdze ze utwór przewodni filmu jest najlepsszym jaki kiedykolwiek powstał do filmów z gatunku akcja.
Muzyka jest typowa dla filmoe lat 80 czyli najlepsdzej dekady jesli chodzi o filmy akcji a tutaj macie Soundtrack
http://pl.youtube.com/watch?v=LFZwDQQYcYw&feature=related
No cóż, kompozytorzy z lat 1986-89 byli zafascynowani automatami
perkusyjnymi i syntezatorami stąd to syntetyczne brzmienie w wilu
filmach. Udało się to w Miami Vice ale w Delta Force rzeczywiście brzmi
trochę nie tak jak powinno.
Uwielbiam kino lat 80 - tych, a więc także i muzykę z tych filmów, ale w tym przypadku zgodzić się muszę z autorem wątku. Muzyka w DELTA FORCE jest koszmarna. Mnie osobiście ten nachalnie powtarzający się w drugiej części filmów koszmarny motyw muzyczny odebrał mnóstwo frajdy z oglądania dobrzego wszakże filmu.
Kwintesencja kina akcji w najczystszej postaci. Motyw przewodni jest świetny, nie wiem czemu nazywać go koszmarnym ? Jeden z moich ulubionych filmów.
Główny utwór do tego filmu tworzył Jean Michel Jarre, a też do tego filmu tworzył dźwięki Tiesto więc moim zdaniem muzyka w tym filmie jest bardzo dobra.
A nie Alan Silvestri ? Jeżeli masz jakieś dowody na poparcie swojej tezy chętnie się zapoznam.
Owszem Alan Silvestri ale on brał rożne dźwięki i ścieszki dziwiękowe od Jean'a Michel'a Jarre'a i Tiesto.
jak byłem mały to jarałem się tym filmem:) niedawno leciał na polsacie to naprawde świetnie się oglądało:) aczkolwiek większość scen śmieszyła mnie, ale jak klasyk to kalsyk:D