Film warty obejrzenia, napewno nie dla kazdego widza (brudny sex, narkotyki no i dziewczyny jak galerianki) nie kazdy jest w stanie to obejrzec... osobiscie nastawilem sie na cos wrzuszajacego i chwytajacego za serce, moze po czesci film taki byl ale nie do konca moim zdaniem robiony troche na sile, ale mimo wszystko przez moment czlowiek zastanawia sie nad sensem zycia i moze troche zaczyna je doceniac- przy najmniej ja tak mialem. z czystym sumieniem stawiam mocna 7. aha i jeszcze ten Bialy Mike- naprawde przyzwoicie zagrana rola (trudna rola) moim zdaniem calkowicie nie potrzebny byl ten komercyjny 50 cent... przez niego ten film nie dotarl do mnie do konca...
pozdrawiam