Młody Amerykanin Christy Mahon ( Callum Keith Rennie) podróżuje autostopem do Kanady. granicę przekracza nielegalnie, w końcu dociera do przydrożnego sklepu. Ludzie patrzą na niego podejrzliwie, gdyż w radiu mówią kowboju, który dusi ofiary czerwoną chustką (ciekawe skąd niby wiedzą, że czerwoną :p). Opowiada tam historię, jak to zabił swojego ojca, który źle go traktował, dostaje pracę w sklepie i nawiązuje romans z ekspedientką - córką właściciela (Molly Parker). Potem dzieją się różne dziwne rzeczy...
Fabuła jest dość oryginalna i stosunkowo ciekawa. Niestety scenariusz trochę psuje ta ciekawa historię niezbyt dobrymi dialogami. Po za tym film jest za mało śmieszny jak na komedie, a jak na dramat obyczajowy jest zbyt głupawy i nieprawdopodobny. Cały czas widać, że to niskobudżetowa produkcja TV. Film dostał nagrodę za zdjęcia, a wg mnie nie było pod tym względem za dobrze. zdjęcia są zupełnie normalne... tzn nic specjalnego, a do tego czasem praca kamery nie jest jakaś za mało płynna.
Nie wiem jak oceniać ten film. Ogląda się dobrze, choć ma swoje wady. jest kilka fajnych motywów, ale jest tez kilka pretensjonalnych motywów i topornych dialogów. jak dla mnie film ok... powiedzmy że 5.5/10. Wiele osób może się na nim zanudzić, ale na pewno znajdą się tacy, którym się bardzo spodoba, bo film ma swój dyskretny urok...