dostrzegłam w 'odważnym' kilka symboli biblijnych, o ile można je tak nazwać: zraznienie raphaela w dłoń (teoretycznie tylko jedną, ale bandaż miał na obu), odgryzienie ucha przez raphaela (tak jak Piotr odcina je strażnikowi), rana na piersi raphaela - po lewej stronie, ujęcie raphaela, kiedy dźwiga wodę - tak jakby dźwigał krzyż. tłumaczę to sobie niejakim 'odkupieniem' (tutaj wydawało by się b. przyziemnym ratunkiem przed całkowitą bezdomnością), którego bohater miał dokonać, dla swojej rodziny i całej 'smlumsowej' społeczności. podobnie jak odkupienie, którego dokonał Chrystus było powodowane miłością, ale w tym wypadku śmierć gwarantuje wyłącznie pieniądze. czy w takim razie ma sens?