Film to ten to swoisty zlepek ''Drogi bez powrotu" i innych slasherów. Mimo, tego jest na całkiem dobrym poziomie jak na swój gatunek. Owszem jest przewidywalny do bólu i schematyczny ale też pokazuje coś czego dawno nie było. Można tu wymienić choćby motyw ''religijnej'' rodziny. Choć motyw rodziny zabójców (z koniecznie jedynym członkiem ze zmasakrowaną twarzą...) to już ''chleb powszedni'' ten ''smaczek'' dał dużo produkcji. Polecam obraz, zwłaszcza dla tych, którzy lubują się w tego typu filmach. Moja ocena: 7/10.