Główni bohaterowie (zwłaszcza facet)są absolutnie pozbawienie mimiki. Przypalani prętem , biczowani i nacinani mają wyraz twarzy J.C van Damma. Jak w każdym tego typu filmie dysponują komórką która oczywiście nie ma zasięgu;) Zawsze tracą nieprzytomnego oprawce z oczu po to żeby film mógł się ciągnąć w nieskończoność.