Genialny film. Ciezko ocenic ktora czesc byla najlepsza I czy II... jak dla mnie jednak I - ale to zasluga tylko i wylaczne magii Marlona- ktorego niestety zabraklo nawet w epizodzie dwojki... ale za to jest Pacino i De Niro- ktory rewelacyjnie dopasowal sie do wzoru Marlona z jedynki!!:D:D