Właśnie kończę czytać książkę Ojciec Chrzestny i chcę obejrzeć ekranizację. Już wcześniej oglądałem całość ale być
może byłem za młody aby ogarnąć wszystkie wątki i dużo pozapominałem. Ale do rzeczy, na wikipedii przeczytałem, że
powstał oprócz tych trzech części filmu jeszcze jeden, który łączy wszystkie wątki chronologicznie i jest wzbogacony o
kilka dodatkowych scen/wątków.
Pytanie do tych co najpierw czytali książkę, a potem oglądali obie ekranizacje - co wybrać?
Przeczytałem książkę, później obejrzałem wszystkie 3 części, ale ani razu Sagi. Wypowiadam się gdyż...
Musisz wiedzieć, że jeżeli obejrzysz rozbitego Godfather Part II w sadze, to film traci w oczach 50% wartości, gdyż niezwykle ważne jest przeplatanie się 2 wątków - historii Vito i Michaela. Dodatkowo część III jest filmem dobrym, ale źle wpływa na odbiór całości - strasznie spłyca, wręcz ubliża jedynce i dwójce, na której (co udowadnia trailer Part II) historia miała się zakończyć, bo wyczerpuje temat.
Wydaje mi się, że najlepiej zacząć przygodę z ojcem chrzestnym od książki - pozwala to w pełni zrozumieć pierwszą część filmu i... Zauważyć, czego w nim brakło (a trochę brakuje - zwłaszcza na samiusieńkim końcu).
Dla przeciętnego widza, który nie miał do czynienia z książkowym pierwowzorem, dużo wątków może się wydać niezrozumiałych. Pierwsza część trylogii jest naprawdę złożona i skomplikowana.
Druga część porusza temat młodości Vita Corleone - i choćby dla tych scen, zdecydowanie warto obejrzeć cały film. Oczywiście, wydarzenia związane z Michaelem (tutaj już nie związane z książką - zostały napisane na potrzeby filmu) również stanowią bardzo ważny element.
I w końcu - trzecia część, czyli czarna owca trylogii. Jest zdecydowanie inna - w dużej mierze poprzez nieścisłości względem książki (w pierwszej części, kilka elementów uległo nieznacznym zmianom, co później odcisnęło swoje piętno), ale nie ujmuje jej to wiele. W dalszym ciągu jest to (bardzo) dobry film, chociaż zajmuje się zupełnie odmienną tematyką (a przynajmniej na pozór).
Jeśli o mnie chodzi, to polecam w ciemno dwie pierwsze części. Pierwsza jest jedną z najlepszych ekranizacji w ogóle, druga pozwala wypełnić luki i dowiedzieć się nieco o rodzinach mafijnych Nowego Jorku i ich korzeniach. Trzecia część... Można bez niej przeżyć, ale jeśli masz czas i chęci, to warto spróbować. Film wart obejrzenia.
Niesamowite, pierwszy raz tu przeczytałam, że "być może jestem za młody, żeby zrozumieć wszystkie wątki". Szacunek za pokorę, bo większość piszących tu prawdopodobnie gimnazjalistów, (nie mówię o wszystkich) uważają, że wystarczy 20 minut, żeby ocenić takie arcydzieło. I zgadzam się z poprzednikami , trzecią część można obejrzeć, choćby ze względu na sentyment do historii i bohaterów, ale nie dorównuje dwóm pierwszym.