Od pierwszych minut czekałam, aż słona woda i piach zamkną w końcu usta bohaterom. Reżyser chyba potrzebuje długich twórczych wakacji i to takich, z których nie spodziewa się już powrócić i prawdę rzekłszy wcale nie zamierza. Czas zestarzeć się na jakiejś plaży, z dala od jakiegokolwiek planu filmowego.