wymiękam - agent secret service chroniący Prezydenta znający wszystkie tajemnice, zostaje zwolniony i pracuje w biedronce. Błagam

a przy okazji jest maszyną do zabijania terrorystów w przeciwieństwie do całej ochrony białego domu :D

Opis jest błędny. Po zwiastunie wynika, że dalej pracuje w Secret Service lub zbliżonej komórce rządowej. To czy został zdegradowany nie jest jasno określone, więc z wyciąganiem wniosków poczekajmy do premiery. Podobnie sprawa z atakiem na Biały Dom. Zobaczymy co w tym temacie wymyśli scenarzysta/reżyser. Koledzy zapomnieli, że to kino akcji najczystszego sortu, w konwencji wyznaczonej przez Die Hard?

W USA nie ma biedronek. A Security Guard w Ameryce mają większe prawa i lepsze wyposażenie niż nasi ochroniarze. Tylko, że tam każdy zawód jest szanowany i odpowiednio traktowany. Nie to co w naszym kraju, każdy zawód ma pogardliwy przydomek.

Lekarze- konowały

Policjanci - psy

żołnierze- trepy itd

Polacy nie lubią po prostu pracować, wstydzą sie tego. wolą siedzieć na bezrobotnym niz podjąć jakąś pracę, bo wszyscy tu się rodzą przynajmniej na stanowisko dyrektora, a kto jednak podejmie się jakieś pracy, to zaraz jest wyszydzany i to w kraju gdzie jest 15% bezrobocie. Stać ludzi na takie fanaberie.

trochę za poważnie wziąłeś ten tekst o biedrze. to była taka parafraza.

Masz bardzo wyidealizowaną opinię o USA :D

Glowna role powinien grac Steven Seagal. Film z taka fabula pasuje do niego idealnie

ja słyszałem że on już nie zagra ... podobno ma operację twarzy bo złapał go skurcz po tym jak się raz uśmiechnął w filmie .. :(

Dobre;d

Mi się za to wydaje, że idealny byłby tu Stallone, chociaż Butler trochę mi go przypomina :)

przecież to Leonidas :D

Nie zapominajmy o tym że po 18 miesiącach po owej degradacji wszelkie kody dostępu pozostają takie same, co pozwala naszemu herosowi się dozbroić :P

słuszna uwaga :D

a czy w takich filmach chodzi o fabułę? Ma być jeden wielki rozpier*** :D

Zgadzam sie w 100%

*** UWAGA SPOJLER ***


Choc troche mnie wnerwila ta pompatycznosc na koncu z przemowa prezydenta.
Jakbym ogladal Armagedon czy inne Jadro Ziemi, bla bla bla... blehhh pierwszy raz wyszedlem z kina przed napisami koncowymi.

Zreszta nie mozna sie bylo czego innego spodziewac po kolejnej 'wygranej' Wspanialych Stanow Zjednoczonych nad terroryzmem.

ale to nie Stany wygrały a jeden człowiek :d