Film bardzo schematyczny, praktycznie po kilkunastu minutach mozna domyslec sie zakonczenia. Standardowo, atak na Bialy Dom, bo przeciez nikt na Swiecie nie spi tylko mysli jak go zniszczyc; super wyszkoleni zolnierze, ale trafic z polautomatu z 5 metrow nie potrafia; wybuchy na potege; bron przyszlosci, pewnie kupona na pchlim targu; koles pierwszy raz jest w bialym domu, a wie o nim wiecej niz ci ktorzy tam rezyduja; koreance lokalizuja goscia za sciana, malo go nie zabijajac, ale z bunkra wychodza jakby szli do marketu na zakupy; super wyswietlacze w centrum dowodzenia pokazujace nawet tor wystrzeliwanych pociskow w czasie rzeczywistym; odliczanie konczace sie na 3 sekundy przed zaglada Ameryki.
Dlaczego az 3? Kolega glownego bohatera stojacy po stronie zlych, rehabilituje sie, jednak ten go zabija zamiast zwerbowac go w swoje szeregi, zeby razem ocalili Swiat :); fajna negocjacja z dwoma koreancami :)