Po pierwsze zaznaczmy, że zanim zaczniesz oglądać film przeczytaj najpierw o czym on jest bo
jak zdaje się zauważyć wśród negatywnych komentarzy wielu zatrzymało się na tytule i klikało w
ciemno "play" z nadzieją, iż ujrzą chyba masyw górski w Grecji podpalony przez rosyjskie służby
specjalne...
A w opisie wyraźnie napisane, że film o agencie Secret Service, że o prezydencie USA, itd,
dodam - na plakacie widzimy również "Biały Dom"(spolszczenie zamierzone).
Ale co tam, niektórzy zrobiliby lepsze widowisko...

Ja filmowi mówię wielkie TAK, bo akcja zwarta, krew się leje ale z szacunkiem dla zdrowego
na umyśle widza; wymiana zdań krótka, zwięzła i na temat. Zapewniam oko się nie nudzi,
trzyma w napięciu.
Owszem, że kino skupia się na patriotyzmie USA i jego superbohaterze, ale jest spoko i miło.
Dla koneserów jak najbardziej polecam :)